Wracam wczoraj wczesną nocą do domu, zmarznięta porowerowo. Gorąca herbatka, gorąca pomidorowa. Wstawiam garnek z resztą zupy do lodówki i nagle ręce mi zamierają. Oczy w słup stają z niedowiary.
JA wiszę na lodówce! JA?! Na magnesiku we własnej osobie!! Pomiędzy smokiem Muszu, Shrekiem, żółwiem z Zakyntos, kuponem totolotka i secesyjnym Alfonsem Muchą. I pod tarnowską grafiką oraz pod najpiękniejszym widoczkiem z tegorocznego rejsu.
Ja we własnej zmoczonej osobie, wyciągająca obie ręce ku ścianom najwęższego miejsca w Wąwozie Samaria. ACH!!!!
No, niby wiem, że nasz tegoroczny kapitan ma firmę reklamową, graficzną. No, niby wiem, że w tym roku przygotowuje dla nas na Poleko różne elementy do stoiska. No i wiem, ze synalek często się z nim zawodowo kontaktuje.
Ale takiego niespodziewanego gifta to w życiu nie oczekiwałam !!!
No bo nie dość, że ja wiszę na lodówce, to jeszcze ta błękitna fotka !!!
To przeze mnie zrobione zdjęcie!!
Ten widoczek z kopułą i dzwonnicą na tle niebieskiego nieba to najpiękniejsze zdjęcie i ujęcie, jakie w tym roku mi sie udało zrobić. Stałam w tym miejscu ( marmurowy ryneczek w Ia na Santorini) blisko pół godziny i zrobiłam ponad 40 zdjęć, różne kąty, światła, odległości, ustawienia. Rzadko kiedy trafia mi sie tak perfekcyjne zdjęcie. Od razu, jeszcze będąc w Grecji, wrzuciłam je na swoje tło na FiBi. Codziennie na nie patrzę z zachwytem i zadowoleniem. I nawet przemyśliwałam nad zrobieniem powiększenia i oprawieniem w ramki i powieszeniu w moim greckim pokoju.
Teraz już nie muszę.
Teraz mam siebie i swój widoczek na lodówce.
Przyznam się, że moja próżność została na dłuższy czas zaspokojona.
ps vitaliowe
paszcza pod kontrolą, prawie ....
rowerowanie mikre, ale jest
waga .. hmmmmm 61,9 ... hmmmmm
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
monimoni27
24 sierpnia 2013, 10:17No, gratulacje :-) Teraz jeszcze wystaw rachunek za upublicznianie Twojego wizerunku ;-)
adador77
23 sierpnia 2013, 22:13nie Jola to nie byl ten telewizor. On by mi pewnie droge zaslanial:) To byl zgrabny lidlowski licznik. Piekne zdjecie....
SLIM2BE
23 sierpnia 2013, 20:56super prezent:-)
Milly40
23 sierpnia 2013, 20:03Bylo na jakims pudelku, czy czyms tak ja tylko powklejalam, bo mnie taka nostalgia ogarnela....a szkola juz zaraz, za tydzien GRATULUJE
aganarczu
23 sierpnia 2013, 18:22Tak... woda byla prawdziwie lodowata. Jak weszlam pozniej do basenu z ciepla woda to az czulam mrowienie w dloniach i stopach.
wiktorianka
23 sierpnia 2013, 16:41jak nam kobietom malo potrzeba do szczescia.....wystarczy zawisnac na lodowce!!!.....pozdrowionka
wiosna1956
23 sierpnia 2013, 15:29i od razu lepszy humor !!!!!!!!!!!!!
luckaaa
23 sierpnia 2013, 14:11no to same pozytywy - wagunia spada , blekit na lodowce i ty rekami wstepu do metalowej szafy bronisz :)) ... bedzie dobrze , twardzielka jestes
Nefri62
23 sierpnia 2013, 13:09no to miałaś miłą niespodziankę, na wadze też jakiś mały spadek i rowerek poszedł w ruch. pozdrawiam i dalszych spadów
agnes315
23 sierpnia 2013, 12:37nie jest tak, jak myślisz, że siedzę w domu, jak księżniczka zamknięta w wieży i czekam, aż mnie ktoś uratuje, ale jeśli obdzwaniasz systematycznie wszystkich znajomych i namawiasz na jakiś wyjazd lub choćby wyjście na miasto i ciągle słyszysz, e nie pójdę, nie pojadę, nie mam kasy, nie mam czasu, nie mam urlopu, nie mam ochoty, muszę to i to, siamto i owamto, to w końcu przestajesz dzwonić i też siedzisz na dupie w domu, samotne rowerowanie w tamtym roku tak mnie znudziło, że w tym roku nawet roweru nie wyciągnęłam z garażu. Mi brakuje kontaktu z żywymi ludxmi, a oglądanie telewizji u znajomych w domu nie jest zauważ wyrafinowaną rozrywką :)
belferzyca
23 sierpnia 2013, 11:55no i tak ma być:)
aganarczu
23 sierpnia 2013, 11:48Male a cieszy... niewiele Tobie trzeba do szczescia :-)))))
frodobeat
23 sierpnia 2013, 10:51Zdradź mi proszę , jak się chudnie ponad 10 kg w dwa dni.