Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
smutny skutek smutku


popołudniem konflikt, z ust wylatują słowa, jakich potem nie cofnąć i nie zapomnieć
i dołek
i smutek
i bez roweru

zajadanie smutku, odruchowe
popołudniem 10 kostek Studenckiej
do kolacji Winiarski smarowany grubo
wieczorem przesłodki likier Tia Maria w ilościach za dużych
nocą, do książki, micha śliwek

skutek smutku
pół kilo w górę
62,1



nic to!
wysikam !
w chwili obecnej to najważniejsze, żeby się nie poddać, żeby po upadku nie leżeć jak rozmemłana i użalająca się nad sobą plazma, żeby po każdym potknięciu natychmiast się podnieść i hardo patrzeć przeciwnościom losu prosto w oczy
  • renianh

    renianh

    22 sierpnia 2013, 00:13

    Piękne miałas wakacje zdjęcia cudne ,ale tego bujania nie zazdroszczę ,tchórz jestem .Jachtami pływałam tylko po jeziorach Mazurskich ,po morzach to nie moja bajka .Bylam dwa razy po tygodniu na Krecie ale wąwozu nie zaliczyłam ,teraz żałuje .

  • anna2403

    anna2403

    21 sierpnia 2013, 23:42

    Masz racje niepoddawaj sie !!! ja juz leze taka rozmemlana 3 dzien!!! Ale jutro sie podniose! Pozdrawiam

  • ajusek

    ajusek

    21 sierpnia 2013, 23:02

    "nic to! wysikam !" :D a dokładnie, hehe, żeby się nie dołować nadprogramowymi kaloriami trzeba udawać przed sobą, ze były planowane i cieszyć się słodkim smakiem :)

  • zoykaa

    zoykaa

    21 sierpnia 2013, 22:42

    Tia Maria przenajlepsza...slow cofnac sie nie da,niechaj czyny naprawia gadane...

  • fiona.smutna

    fiona.smutna

    21 sierpnia 2013, 21:37

    "a po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój...." dasz radę. Kto jak nie Ty?

  • agnes315

    agnes315

    21 sierpnia 2013, 18:09

    tylko pół kilo? ja pół kilo, to mam po jednej śliwce, w czekoladzie oczywiście :))

  • Spychala1953

    Spychala1953

    21 sierpnia 2013, 18:03

    No to Jola zaszalała na smutno. Ale co tam wysika i będzie ok. Buziak

  • Epestka

    Epestka

    21 sierpnia 2013, 17:53

    W smutku najlepsze są łzy. Pół kilo łatwo wypłakać

  • wiosna1956

    wiosna1956

    21 sierpnia 2013, 17:28

    Pan Winiarski to zapewne Majonez!!!!!! ja uwielbiam tego od Babuni !!!!!

  • deepgreen

    deepgreen

    21 sierpnia 2013, 16:14

    Ty i rozmemlana?Choc,zeby zjesc Winiarskiego ,to kazdy pretekst jest dobry.Siadaj na rumaka i zostaw lodowke daleko w tyle.I zle slowa tez szybciej przeciag z glowy wywieje.Trzymaj sie!

  • adador77

    adador77

    21 sierpnia 2013, 15:35

    dokladnie Jola bo jak dojdziesz do rozmemlanej plazmy to ...no to zapytaj sie mnie jak to jest to Ci szczerze odpowiem.

  • frodobeat

    frodobeat

    21 sierpnia 2013, 14:49

    i pozytywnie się nakręcać, wyszukiwać tylko dobre strony życia, spojrzeć w niebo, przytulić się do drzewa.....żyję, jestem i TO jest najważniejsze .

  • baja1953

    baja1953

    21 sierpnia 2013, 14:39

    Tia Maria... tak nazywał się hotel w Słonecznym Brzegu, w którym wypoczywaliśmy w zeszłym roku, nie wiedziałam, że jest też likier, no ale ja się nie znam na alkoholach... Juz jest lepiej, Jolu, prawda?

  • Nefri62

    Nefri62

    21 sierpnia 2013, 14:36

    +dosiądź swojego rumaka zmęcz się na maksa i od razu zobaczysz wszystko z innej perspektywy. Jeżeli można coś naprawić, zmienić lub wybaczyć to zrób to, jeżeli nie to przestań się tym zamartwiać. Wiem łatwo się pisze trudniej zrobić ale nie zawsze jest łatwo. pozdrawiam i trzymaj się

  • luckaaa

    luckaaa

    21 sierpnia 2013, 14:00

    ot zycie ... szkoda , ( a moze i dobrze ), ze zarcie przynosi ulge tylko na chwile .No ale ktora z nas tego nie przechodzila ? Znamy , znamy :)

  • benatka1967

    benatka1967

    21 sierpnia 2013, 13:22

    wiem ,ze się podniesiesz , to nie w twoim stylu leżeć rozmemłana - trzymaj się !!!

  • CuraDomaticus

    CuraDomaticus

    21 sierpnia 2013, 13:18

    nie romemłasz się, będziesz nie jak meduza na piasku tylko jak wrzucona do wody, spina i do przodu

  • Subtle

    Subtle

    21 sierpnia 2013, 13:17

    hahaha :D tez sb powtarzałam jak sie nazarłam czegos, ze bede duzo pic i to wysikam xDD

  • wiktorianka

    wiktorianka

    21 sierpnia 2013, 13:09

    czytajac Twoj wpis dochodze do wniosku, ze jestem perfekcjonalista w odchudzaniu....ja dzis rano rozwalilam auto....centralnie wjechalam na mur....mam 23 lata prawo jazdy i to pierwszy taki incydent....weszlam do domu i pierwsze co to do michy.....zblendowalam kilka pomidorow z avocado i bazylia.....dodalam do tego listkow szpinaku i zezarlam wszystko....mozna zdrowo???.....mozna hehehehe.....pozdrowionka......i.....czestego sikania zycze :))

  • mania131949

    mania131949

    21 sierpnia 2013, 13:08

    Oj te konflikty! Tyle potrafią zepsuć!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.