Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wciąż w strefie spadku


nosz, tego to nie rozumiem !
w głębokim przedświcie 54,8
w porze przedśniadaniowej 54,3

przecież wczoraj jadłam co najmniej normalnie, wręcz przesadziłam z niektórymi smacznymi jedzonkami

waga wciąż spada
hmmmm . . . kolejny spadek lawinowy?

ruchu sportowego brak
jedynie ruch przedświąteczny, jestem na etapie osobistego rytuału, jak 3 razy do roku, przed każdymi świętami i po wakacjach - szoruję ręcznie podłogę, na kolanach, klepeczka po klepeczce, każdą dokładnie, wzdłuż słojów . . . a potem z przyjemnością chodzę po niej bosymi stopami, jest prawie biała i aksamitnie gładka


dopsz! na spadek wagowy się nie będę obrażała
obwody też chyba spadły, bo ulubiony karminowy stanik muszę zapinać haftkę bliżej
wezmę centymetr i zaraz poaktualniam wymiary vitaliowe


ps.
sprawdziłam moje tabelki excelowe
nie ważyłam tak mało ani razu, od kiedy jestem na vitalii czyli co najmniej od 3 i pół roku
hihi, mam cudny luz gaciowy na święta !!!
może jeszcze dzisiaj kupię malutki Majonezik Winiarski i pozanurzam w nim parówkę?

  • fiszbon

    fiszbon

    15 grudnia 2012, 19:41

    imponujący spadek wagi.... też tak chcę!!!!!!

  • Windsong

    Windsong

    15 grudnia 2012, 18:24

    Ech zazdraszczam Ci takiej pięknej wagi, ale tak pozytywnie :) Jak uda mi się dobrnąć do 55 kg to też sobie podjem majoneziku, lubię, ale na razie jest na czarnej liście :)

  • aaniela123

    aaniela123

    15 grudnia 2012, 13:32

    Tylko się cieszyć! ;) Gratulacje! A z tą paróweczką to może się powstrzymaj i walcz dalej? ;D

  • Valdi4320

    Valdi4320

    15 grudnia 2012, 12:14

    Hm :)

  • grubas002

    grubas002

    15 grudnia 2012, 10:22

    gratulacje :)

  • AuntJemina

    AuntJemina

    14 grudnia 2012, 23:17

    dobra jesteś z tą parówką:)))

  • AuntJemina

    AuntJemina

    14 grudnia 2012, 23:15

    eeee ie chce mi sie:) zrobie jak zwykle i też bedzie:) aleś Ty chuda!

  • uliczka7

    uliczka7

    14 grudnia 2012, 22:50

    Kurcze, ale masz boską wagę!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ty to możesz podjeść w czasie świąt....nawet majonezik :)

  • lukrecja7

    lukrecja7

    14 grudnia 2012, 22:13

    Jola, parówkę z majonezem? A nie łaska z musztardą??? Po tym szorowaniu będziesz jeszcze chudsza!

  • st0pka

    st0pka

    14 grudnia 2012, 22:01

    o-żesz Ty parówo Ty :) aleś tu teraz sprowokowała :) Ja chcę ważyc yle co Ty - wtedy będe pływać w majonezie!

  • renianh

    renianh

    14 grudnia 2012, 20:47

    No już mowiłam że Tobie nie dogodzi ,teraz na odmianę narzekasz na spadek.Przypomnialaś mi że paseczek pora uaktualnić .

  • Anka19799

    Anka19799

    14 grudnia 2012, 19:04

    Dobrze DeepGreen gada! Wodki jej dac! Ja tez bym z ta parowa nie ryzykowala, bo potem bedzie placz, hahaha!

  • deepgreen

    deepgreen

    14 grudnia 2012, 17:43

    tak,tak..pozanurzaj a potem bedziesz jeczec:-)Jak spada,to trza cicho siedziec i miejsce na nowe ,swiateczne robic.U mnie nie spada...ale w swieta i tak bede jesc:-)Pierniki przy jablkach zmiekly...no to musialam zdegustowac,czy aby odpowiednio:-)

  • MamciaEdycia

    MamciaEdycia

    14 grudnia 2012, 17:24

    jak tam klepeczki?A tym majonezikiem to wiesz co se możesz pomarować??????nos! Qr de Balans! ja to dostaję ślinotoku na samą myśl o Nim..... byziam

  • baja1953

    baja1953

    14 grudnia 2012, 16:27

    a komentarz do tego oburzającego wpisu dałam ja, Bachna-grubachna...

  • baja1953

    baja1953

    14 grudnia 2012, 16:08

    zła jestem, Jola!! A Ty mnie jeszcze dobijasz!! Sumienia nie masz!! I ten majonezik dekoracyjny z Winiar!! Bez serc, bez ducha, to sucha Jolucha!!!!

  • sr.lalita

    sr.lalita

    14 grudnia 2012, 15:14

    Fajnie ze spada! :-) A wyzdrowialas juz troche?

  • dam.rade.1958

    dam.rade.1958

    14 grudnia 2012, 15:08

    Ty to ma szczescie !!! Waga laskawa Twoja :))) Ja lubie majonez kielecki...mniam :)

  • DuzaPanna

    DuzaPanna

    14 grudnia 2012, 15:00

    niezbadane są wyroki wag :) pozostaje mi tylko spoglądać z zazdrością ;)

  • toperzyca

    toperzyca

    14 grudnia 2012, 14:27

    rosła wiedźma waga bez powodu, to w końcu się małpa jedna rehabilituje..a jednak można wierzyć w sprawiedliwość....a majonez z parówką do mnie zupełnie nie przemawia (może to i dobrze, gadający winiarski byłby oznaką czegoś niepokojącego zapewne ;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.