Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
arytmetycznie i bezwstydnie zadzieram nosa


średnia waga z ostatniego tygodnia - 56,97 kg
średnia waga z ostatnich 10 dni - 56,79 kg
waga dzisiejsza - 56,2 kg
waga wczorajsza - 56,4 kg

zmieniam pasek na 56,8 kg
(od ponad dwóch lat zawsze zmieniam wagę vitaliową na moją średnią arytmetyczną, wynik z jednego dnia jest niewiele wart statystycznie, tak naprawdę to liczy się trend lub osiągnięcie stałej)

wchłanianie pod kontrolą, spisywane i przemyśliwane
nałogi pod kontrolą, prawie

rower wczoraj był, tylko 32 km, na rowerze półdupka mnie nie boli
tylko te bolesne 8 schodków, ale w końcu od czegoś są mężczyźni w domu
  • SYLWIULA.sylwia

    SYLWIULA.sylwia

    12 października 2012, 15:03

    32 km na rowerze to tylko? Dla mnie to mega wyczyn! Wage masz cudna-bedę to powtarzać do znudzenia. Miłego dnia:)

  • piteraaga

    piteraaga

    12 października 2012, 14:49

    Z taką wagą to mężczyzna może wbiec z tobą w ramionach... i to nie tylko te 8 schodków

  • advula

    advula

    12 października 2012, 14:23

    pamiętam czasy kiedy rysowałam linię trendu dla swojej wagi, wraz z prognozami itd... już nie chcę :P a za wchłanaianie pod kontrolą i przemyśliwanie brawo :)

  • ruti123.

    ruti123.

    12 października 2012, 13:30

    Codzienne ważenie to lekkie zboczenie

  • sr.lalita

    sr.lalita

    12 października 2012, 13:28

    Kurcze, idzie Ci świetnie! Gratuluję! :-)

  • baja1953

    baja1953

    12 października 2012, 13:13

    Brawo, Jolu...Masz czym się chwalić, to się chwal!! A my Ci zazdrościmy i bijemy brawo:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.