Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wpis nocny z obcego laptopa o wielkim tyłku i o
imponującym biuście


Po raz pierwszy usłyszałam ją w lipcu albo w sierpniu. Jadąc na rowerze i cykając słuchawkami w poszukiwaniu radia bez reklam. Muzyczka w stylu międzywojnia. I cudny głos. Spodobało mi się bardzo od pierwszego kopa.

... od razu miałam skojarzenie z wielkimi divami operowymi, mimo iż śpiewa muzykę popularną.  

...z tymi Wielkimi Divami, które i miały na czym usiąść i czym oddychać, przy czym to drugie było ważniejsze, w końcu skądś ten głos musi sie wydobywać

CARO EMERAld - a night like this

... był jakiś wywiad, rozmowa, chłopaki z trójki albo z koloru, mówili między sobą, że ją widzieli i że zaskoczyła ich (cytuję) aparatem głosowym

i owszem, teledysk widziałam

(ale to nie to samo, co na żywca!!)

 

wróciłam dzisiaj dopiero wczesną nocą z peregrynacji międzymarketowych, obładowana mikołajowo i zamarźnięta, gorąca herbata, kajzerka, mięsko, pomidor, kukurydza, mleko. ...

siedzę w kuchni i bardzo powoli przeżuwam nibykolację, ze zmęczenia szczęki mi nie chcą gryźć, a taka jestem głodna!

 

I nagle słyszę ten głos. Biegnę do nowego tivi, a tam koncert z okazji iloślecia PR. I śpiewa ta dziewczyna. Od razu słyszę, że na żywca śpiewa. I patrzę i oczom niemalże nie wierzę.

Usiadłam...

Jak to możliwe, by współczesna rozrywkowa piosenkarka miała takie kształty?! Te wszystkie młode damskie ryczywoły są szczupłe, zgrabne, chude, wygimnastykowane, taneczne.

A tu stoi (nie tańczy, nie wygina się, tylko stoi) przed mikrofonem młoda kobieta. Kobieta, a nie dziewczyna. O pełnej figurze. Acha, co tam! Napiszę, co widzę. O figurze młodej orki. Gładka, ślicznie umalowana twarz bez ani jednej zmarszczki, ale za to z drugim podbródkiem. Nad_obfity biust. Cudna suknia na całym człowieku, a nie półnagie ciałko. Pulchne ramiona, taaakie mięciutkie. Biodra wielkości Argentyny. Pudzianowe niemalże uda. I podrygujące pod brzoskwiniowymi falbanami drobne szczupłe kostki stóp.

I TEN WSPANIAŁY, CUDNY GŁOS.

Bo ona ŚPIEWA. 

Nie - powywa. Nie - wykonuje przeboje. Nie.... ehhhh

ŚPIEWA i ciałem i duszą.

 

Siedziałam zasłuchana, uśmiechnięta, nucąca pod nosem. A szczęką opadniętą z podziwu robiłam dziury w osobistej podłodze.

Caro, ja Cię proszę, Ty nie śmiej schudnąć. Nigdy. Ty mi śpiewaj tym słodkim głosem, głosem jak dzwon, przez najbliższe lata.

 

..... a potem była jeszcze Sting. Roztopiłam się całkiem



PS vitaliowe

Co do poprzedniego wpisu, to ja się na wagę nie obraziłam.

Po prostu stwierdziłam fakt, że ona nie współpracuje. Ale jestem tak zajęta i tak rozrywana,  że nawet nie mam czasu się martwić czy cieszyć porannym widokiem na wadze. Jest jak jest. I tyle.

Nie mam czasu myśleć. Nie mam czasu układać zdań. Nie mam czasu się zastanawiać nad rzeczywistością.

Teraz wylazłam z wanny i podśpiewuję piosenkę Caro. Dlatego napisałam.

Jest za piętnaście druga. Cholercia, 4 noc z kolei, gdy zamiaruję wcześniej iść spać. ... zamiaruję...

  • funnynickname

    funnynickname

    20 grudnia 2010, 09:43

    nie Jolu, NIC nie lata. Rozumiem, ze uwazasz iz to cudownie posiedziec w hotelu tuz przy lotnisku, ale pozwol mi miec moje wlasne odczucia.

  • joanna1966

    joanna1966

    19 grudnia 2010, 23:11

    kochanie - to kwestia miłości:) Mój największy przyjaciel, jest stary, ma brode jak dziadek mróz, ortodoksyjne poglądy na większość tematów:) i wilczy bilet na publikacje w wiekszości tytułów:) Czasem mnie tak wkurza, że najchętniej utukłabym go wałkiem do ciasta!!! I co z tego - bardzo go kocham:))) Licz dni, tygodnie kiedy zapukam do Ciebie w sprawie strony z galerią:)))) póki co muszę sie rozejrzeć za jakim aparatem:) Wiernie cię czytam - ale Ty tez jesteś ortodoksyjna, więc musiałabym od razu walić tym wałkiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ps. A propos głosu:) Grubaski mają z reguły fajne coś w głosie. Mnie wszyscy mówią, że przez telefon jestem jak ta syrena od uwodzenia:)))

  • malutkikruk

    malutkikruk

    18 grudnia 2010, 16:55

    też ją uwielbiam i też słuchałam trójkowego koncertu:)))))

  • adador77

    adador77

    18 grudnia 2010, 16:11

    takie dopalacze sa boskie:) Jola ty juz jestes pierwszoligowa odchudzaczka. Terminator z Ciebie z papierami normalnie:) Pewnie dlatego waga ma focha. Pozdrawiam snieznie. Wiesz jak jest bosko w Londynie, jak bialo:) Jeszcze ze dwa dni tak popada i kupie sobie saperke do odsniezania:)

  • alkapisz

    alkapisz

    18 grudnia 2010, 11:21

    właśnie moja lista prezentów zmieniła lidera ,na pierwszym miejscu znalazła sie Caro .....ze tez o tym wczesniej nie pomyslałam .... ;-)

  • AnnaLidia

    AnnaLidia

    18 grudnia 2010, 11:11

    Jolu, oglądałam wczorajszy koncert Trójki i podzielam Twój entuzjazm :) Dziewczyna ma piękny głos, a dodając jej wygląd mamy cudną harmonię. Na co dzień słucham Radia Pin, które z pewnością nie puści na antenie "Last Christmas" w oryginalnym wykonaniu. Usłyszałam za to ten utwór w wykonaniu The Puppini Sisters - stylistyka podobna do tej prezentowanej przez Caro Emerald, a "Last Christmas" w ich wykonaniu to nowa jakość. Polecam na święta :)

  • deepgreen

    deepgreen

    18 grudnia 2010, 11:00

    Wlasnie wyszukalam Caro na youtube-rzeczywiscie spiewa pieknie i tak lekko,no i slicza jest!Milego dnia!

  • delicja78

    delicja78

    18 grudnia 2010, 10:48

    też się wczoraj zasłuchiwałam telewizyjnie!i mimo przesytu Torbicką(Dla której czas się chyba zatrzymał) uważam,że to naprawdę był jubileusz pierwsza klasa!

  • DuzaPanna

    DuzaPanna

    18 grudnia 2010, 10:04

    można schudnąć i świetnie śpiewać :)

  • loteria

    loteria

    18 grudnia 2010, 09:51

    ...Emerald powinien nawiązać z Tobą współpracę::))) Niech się chłop uczy jak promuje się artystkę:)))Zgadzam się wcałej rozciągłości...

  • Emwuwu

    Emwuwu

    18 grudnia 2010, 09:23

    i zaraz poszukam w necie aby wiedzieć o czym piszesz!:) Ja też mam kolejne trzy noce nieprzespane. Jedna impreza za drugą! Ciekaw, czy ze mną waga będzie nadal współpracować,ha,ha

  • mikrobik

    mikrobik

    18 grudnia 2010, 07:27

    Pani Sowo, ja o tej porze to już wstaję. Programu nie oglądałam, głosu nie znam, a tym bardziej jego posiadaczki, ale po takiej reklamie też się zainteresuję. Co do kształtów to zawsze uważam, że najważniejsze dobrze czuć się w swoim ciałku i je akceptować.

  • zoykaa

    zoykaa

    18 grudnia 2010, 05:16

    kusicielko, az skorzystam z wszechmiaru internetu i odnajde glos w sieci, tak mnie porwalas.dobranoc

  • renianh

    renianh

    18 grudnia 2010, 02:03

    U mnie też wciąż na zamiarach się kończy .To ja za późno zaczęłam oglądać bo tylko na Stinga się załapałam.Dobranoc.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.