Wczoraj odśnieżania nie było.
Było ze śmiechem przebijanie się przez zaspy do knajpy i z powrotem.
Grecka kolacja.
Pierożki philo z fetą, krewetkami i jogurtem miętowym jako sosikiem. 3 małe Mythosy. Podpłomyki z masłem czosnkowym. Na deser też philo, z mało słodkim kremem waniliowym i cynamonem. Kawa po grecku słodka.
Egipskie śniadanie.
Mleko.Suszone drylowane daktyle. Suszony na słońcu kozi ser. Czeka na obranie pięknopiuropuszowy ananas.
Jestem uf! pełna w brzuszku.
Waga constans, bo cóż to jest 10 deko w dół. Nic.
Właśnie wyszło słońce. Oślepiająco oświetla błękitną ścianę nowego bloczydła, tego kolosa, co mi wielkością widok po horyzont przesłonił.. Śnieg iskrzący.
Chyba zostawię Staśka synalkowi i pójdę na słoneczny spacer. Gotowanie zimowej zupy dla trzech facetów może poczekać.
ps.
Co to jest "słit komcie"? Czy to coś ze szkolnego języka? Czy może z jakiejś gwary?
muszka.
5 grudnia 2010, 23:26slit komcie to slodkie komentarze :) pozdrawiam
tereza
5 grudnia 2010, 19:06spacery,zazdroszczę Ci troszeczkę.......no cóż nie wszyscy mają dane !pozdrawiam i buziaczki ślę......
baja1953
5 grudnia 2010, 18:44Masz rację. Masz rację. masz rację.. Posypuje łeb popiołem, wstydzę się okrutnie i od godz.18 wracam na dobre tory..jest to nietrudne: ciasta pożarte, niesmak wynikający z przesłodzenia obecny... Dziękuję za kopa w d....
sezamek68
5 grudnia 2010, 14:17to ja już wiem co to.Się domyśliłam.Jeszcze lepiej brzmi w liczbie pojedynczej moim zdaniem-słitkomć.słitkomć,słitkomć,Powidz tak kilka razy głośno.Niezła gimnastyka paszczy :-) Osoba używająca tego słit slangu nie może powiedzieć -"pochlebny komentarz" jak sądzę bo słowo pochlebny jest nazbyt ....piekarnicze.Chleb (o pardons!chlebuś, tuczy a tuczenie jest bleeee czyli nie słit) no i słowo komentarz brzmi tak...prostacko,twardo i nieelegancko.Elegancko byłoby ewentualnie przez Ę . No to ja Cię tymczasem słitkisss czy cuś. ;-)
Jowitka23
5 grudnia 2010, 09:55wyrazenie, ktore sprawia ze robi mi sie niedobrze gdy go widze, dobre dla malolat.
Arabela555
5 grudnia 2010, 09:46ogólnie to żenada...
zoykaa
5 grudnia 2010, 00:29slit komcie, czyli sweet coments:)czy jakos tak,pewno z anglikanskiego to jest:)wiem,ze wiesz i wiem,ze wiesz ze ja tez wiem:)
meredith23
4 grudnia 2010, 23:50no to pyszna kolacja i pyszne sniadanie:)
renianh
4 grudnia 2010, 22:48Znaczy kolacja przeciągnięta do śniadania ?Pyszności.10 dkg w dół to bardzo dużo w górę to tyle co nic.
kitkatka
4 grudnia 2010, 22:37nastolatek. Znaczenie zależnie od kontekstu. Omijaj wzrokiem i umysłem bo bardzo zaraźliwy jest ten język, hi hi hi. Aleś sobie pyszności pojadła. Szczególnie te pierożki z fetą. Pozdrówka
aganarczu
4 grudnia 2010, 21:17gdybym nie przeczytala komentarzy z wyjasnieniami to nie wiedzialabym co to takiego te slit komcie. Czlowiek sie ciagle uczy a i tak umiera glupi.
uliczka7
4 grudnia 2010, 20:14Tobie to dobrze :) Jedzonko mniamamuśne :) Ja dziś juz spokojnie. A jadłam kompulsywnie bo się denerwowałam, niepokoiłam, stresowałam i wku...wiałam jednocześnie. Ja z tych co stresy zajadają- mało powiedziane zażerają. Powód niepokojów nie minął, ale ja sobie to przemyslałam w środku i jakoś mi lepiej. Czy na długo? Zobaczymy. Pozdrawiam :)*
haanyz
4 grudnia 2010, 17:50Ty to swiatowa jestes, najpierw grecka kolacja,potem egipskie sniadania, a na koniec słit komcie. Jak to mawia moj synek - ale słitaśnie.....;-))))) ps. mam takie zakwasy, ze przy kazdym ruchu wspominam Ciebie i Twojaagitacje odsniezeniowa! Jak wspominam - chyba nie musze pisac...;-) cmokam
Ciupek
4 grudnia 2010, 16:53To z gwary "krejzolków" czyli wielbicieli Hanny Montany (jak to się w ogóle pisze?), róshooowych ubranków + mhooczny makijaż i jeszcze coś w deseń. Nie tkwię w tym tak więc specjalistą nie jestem.
belferzyca
4 grudnia 2010, 15:12Miłego chodzenia:))
wiktorianka
4 grudnia 2010, 15:08az zazdroszcze tej sielanki....no ale pewnie trza se zasluzyc :)))...buziaki
KLUSIA1954
4 grudnia 2010, 14:37Przy okazji Twojego wpisu, Jolu, podziękuję poprzedniczkom za wyjaśnienie.Tak na ucho, fonetyka się kłania, domyślałam się nieśmiało. Teraz mam pewność. Jakie to słodkie uczucie.pozdrawiam
wiosna1956
4 grudnia 2010, 14:19Jedzonko fantastyczne , takie klimaty lubię , u mnie dzis bez słońca ale też jest cudownie - buziaczki Iwa-
witalka
4 grudnia 2010, 14:14jesć mi się zachciało :/ słit komci nie znasz? hehehe to są słodkie komentarze ale każdy sobie to róznie interpretuje. Pozdro ;)
lovelyszarancza
4 grudnia 2010, 14:09słit komcie = sweet comments = slodkie komentarze