Wpis pamiętnika odchudzania Jola117: Znalazłam na siebie sposób :) Czyli ja jaskiniowiec ;)

Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znalazłam na siebie sposób :) Czyli ja
jaskiniowiec ;)

28 czerwca 2013

Mój organizm jest typem organizmu jaskiniowac żyjącego w bardzo

trudnych warunkach.

Jednym słowem na każde ograniczenie ilości reaguje

zastopowaniem spadku wagi po 2-3 dniach...

Nawet, gdy jestem obłożnie chora, nie jem, mam temperaturę....

baa nawet brypę żołądkową potrafię przytyć 3 kg...

Moi przodkowie musieli być nie do zdarcia

Jednak ostatnio udaje mi się go oszukać

Kolejne 0,5 kg w dół.
Waga : 50,5 kg

Moja najniższa waga w tym roku to 49,6 kg i powolutku się do niej zbliżam

Coś niesamowitego! Zwiększyłam kaloryczność i
rodzaj jedzenia i waga leci w dół jak oszalała

Obecnie mój jadłospis wygląda tak:
twarorzek z pomidorkiem + duużo pieprzu
owoc
rybka z brokułami na odrobinie oleju
rybka z brokułami na odrobinie oleju
Jeżeli zamiast pierwszej rybki wpadnie mi zwyczajny obiad (tak jak wczoraj należniki) to jem podwójną porcję ryby z brokułami o 18.00.
W międzyczasie ciepła woda z cytrynką, sok grejpfrutowy i herbatki.
Obecnie moim miernikiem wagi są niedawno kupionek krótkie spodenki. Wzięłam je tak na oko i okazały się za małe

Teraz codziennie próbuję je na siebie cisnąć i widzę, że coraz dalej mogę je wcisnąć

Czyli obecnie zamiast miarki mam spodenki

To na tyle... Uciekam!

Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:Znalazłam na siebie sposób :) Czyli jajaskiniowiec ;)

Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znalazłam na siebie sposób :) Czyli ja
jaskiniowiec ;)