Oblałam właśnie drugie podejście do prawa jazdy... Potwornie boli mnie głowa i jestem coraz bardziej chora....
Czuję się beznadziejnie i nie najchętniej nie oglądałabym już dzisiaj nikogo na oczy tylko poszła spać...
Za dużo emocji jak na tak krótki okres czasu...
Jestem beznadziejna, dlaczego umiejąc dobrze jeździć nie mogę zdać tego cholernego egzaminu....!!!!!!!!!
Ogólnie samopoczucie do ****......
Idę zrobić sobie następną kanapkę..............................................
----------------------------------------------------------------------
Dziękuję za komentarze
Trochę się ogarnęłam, pomalutku wychodzę z dołka....
Co prawda mój młodszy brat wykorzystał moją dzisiejszą słabość do jedzenia i poszliśmy do sklepu po lody ( na szczęście jesteśmy fanami lodów "soczkowych", więc nie jest aż tak tragicznie z kaloriami ).
Jednak tak jak pisze eisee o cheat days, dni tzw. rozpusty są czasmai potrzebne do przywrócenia naturalnej równowagi, ogarnięcia się i rozpoczęcia walki ze zdwojoną siłą i energią.
U mnie power się dopiero rozkręca.m Czuję się o niebo lepiej po tabletkach, które przy okazji Wam polecam : Sudafed.
Ach... Co za dzień....
Dziękuję Wam jeszcze raz i ruszam z moim braciszkiem na spotkanie I komunijne
carolac
23 kwietnia 2013, 13:54mało kto zdaje egzamin na prawo jazdy tak od razu... będzie dobrze.
fantasia1983
23 kwietnia 2013, 13:51no a jutro jeszcze gorszy dół bo zjadłam za dużo i jestem nie dość że beznadziejna to na dodatek gruba... tak? to nie prowadzi drogą donikąd, ogarnij się, zrób trzydzieści przysiadów, 20 pompek i brzuszków, po czym wróć tu z powrotem i napisz czy nadal jest tak źle jak Ci się ówcześnie wydawało...
jadwiga85
23 kwietnia 2013, 13:51nie podjadaj;))) to Ci nie pomoże;))) prawo jazdy zdasz;))) ja tez płakałam przy kolejnych podejściach;)))) :) życie;))) wypij soczek ze świeżo wyciśniętych pomarańczy- doda Ci energii i pomoże w chorobie;))) a jak chcesz iść spać, zjedz banana i wypij szklankę ciepłego mleka, pod kołderkę i lulu:)))
Milka8823
23 kwietnia 2013, 13:48Nie przejmuj się prawkiem (ja zdałam za 3 razem;p), to w dużej mierze kwestia szczęścia. Trzymam kciuki na następne podejście!
Gwiazdeczka94
23 kwietnia 2013, 13:48Spokojnie zdasz na pewno... ja nie miałam akurat takiego problemu bo zdałam za pierwszym... Ale to może musisz trafić na innego egzaminatora:) poradzisz sobie głowa do góry nie przejmuj się moje kol zdają już po 7, 8 egzamin:) Dasz radę:* trzymam kciuki