Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
drugi dzień


Drugi dzień za mną, a strasznie się bałam tego weekendu. W ciagu tyg. zawsze wiecej czasu ucieka bo praca i nie ma czasu na myślenie o jedzeniu
Mimo wszystko udało sie przetrwać i co najważniejsze wcale nie myślałam o niczym słodkim (słodycze to moje przekleństwo)
Jesli nadal tak bedzie t wierze ze uda mi sie na zawsze zgubić moje zbędne kg
Pozdrawiam wszystkich

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.