Nie poddaje się, walczę o swoje zdrowie. Wpadek nie miałam żadnych. Treningi cały czas są. Deficyt utrzymany. Woda wypijana w ilościach około 2litry dziennie. Więc wszystko idzie pięknie. We wtorek znowu pomiary i zobaczymy co mi centymetr i waga pokaże. Co do IF ciężko mi nie jesc przez 16godzin. Ale staram się i trzymam by jesc tylko od 9.30 do 17.30. Czasem potrafi nieźle burczeć w brzuchu zwłaszcza rano. Ale przyzwyczai się organizm do tego. Trzymam się i walczę
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
PACZEK100
1 października 2023, 19:51Super się trzymasz!