Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
liczę na słońce ... żeby nie widzieć talerza :)
triki na święta

Malutkie porcje i przestac jesc kiedy sie jest juz sytym i jak najwiecej spacerow ; )

Woda z cytryną :D

maly talerz , mały widelec i system garstkowy . Zapowiada sie super pogoda to w planach bardzo aktywne swieta . Przy stole tylko tyle ile wymaga sytacja .

Ogranicz ilość potraw świątecznych by stół nie uginał się. Ja na tę okazje będę mieć mały garnuszek barszczu białego(żurku) jajeczka i babke piaskową w postaci baranka.Złakoci tylko budyń waniljowy z cynamonem,suszone owoce,orzechy,czekolade gorzką posypaną papryką mieloną a tak wszystko to co dietetyczne/owoce i warzywa,ryby(zero majonezu ale chrzan obowiązkowodo sałatki z cykorii i pora) z mięsa tylko plasterek chudej szynki ,może kawałeczek indyczej piersi? Poco rujnować diete i stracić to nadczym tak pracowałam...niech waga leci systematycznie..:)

ja mam plan nie siedzieć przy stole haha , a ten czas gdy będę musiała będę jeść swoje dania z diety, a jak chcą niech się śmieją :D na kiełbasie świat nie stoi!! na barszczu i jajkach też :D! za 3 miesiące będą nam zazdrościć, wtedy im powiem, no i po co wam była ta kiełbasa haha :D:D:D Powiem ci że ja już sobie postanowiłam, że jak osiągnę swój cel, to będę nadal kontynuować ten styl zywienia, a raz w tygodniu, np. w niedzielę jeść co tylko mam ochotę, słyszałam że dziewczyny tak robią i że to działa :D więc dlaczego nie spróbować ?

no cóż spróbować wszystkiego ale z umiarem i bez dokładek ^.^