Wiecie co jest śmieszne. W ogóle nie mam ochoty jesc. Po prostu mi się nie chce. Ciężko mi dobić kalorie. Może kupie sobie coś wysokokalorycznego typu orzechy. I to chyba będzie dobra mysl. Zaraz zrobię herbatkę i pooglądam film. Dzisiaj dzien beż treningu gdyż 2 w tygodniu dni musze mieć bez treningu. A jutro zrobimy jakiś super trening. Albo z Moniką albo z Martą. Jeszcze nie wiem. Szkoda ze tak szybko robi się ciemno.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dorotka27k
28 stycznia 2022, 11:57chciałabym nie mieć ochoty jeść......fajnie masz
MartiOlcza
27 stycznia 2022, 22:11Fajnie poczytać o Twoich zmaganiach. Bardzo trzymam kciuki, będę zaglądać. M.
ognik1958
27 stycznia 2022, 21:54wiesz ja bym się tak nie cieszył tylko swiadomie jadł na niskim poziomie te 1500-2000 kcal i codziennie ćwiczył bo z głodówkami jak wahadło potem sie zmienia i jest niepohamowany głód a tak pod kontrola na niskim poziomie chudłem ale ..stale bez cofki i załamki powodzenia tomek