Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znalazłam informacje o zielonej kawie co o tym
myślicie ?

Jak dla mnie sciema i chwyt marketingowy jakich wiele istnieje i przybywa z kazdym rokiem, bazuje sie na naiwnosci ludzi i zarabia na tym kupe kasy....kazda osoba z nadwaga marzy o szczuplej sylwetce a jezeli ktos to obiecuje praktycznie z minimalnym wysilkiem to juz jest super....super ale nie dla nas konsumentow tylko dla wciskajacych ten chlam kazdemu. Wszystkie te "cudowne" suplementy i srodki odchudzajace (szczegolnie opracowane w ameryce) odchudzaja jedynie nasza kieszen i nic po za tym:)) Uwierze nawet w to ze moze cos miec dzialanie drowotne i byc po prostu smaczne ale nie odchudzajace, szczegolnie w momencie nic nie robienia. Sama kiedys sie zlapalam na taki cudowny produkt i stosowalam wszystkie zalecenia dokladnie i jakos nadal jestem puszysta trzycyfrowka i smigam na Vitalii:DD pozdrawiam:)

no i normalna parzucha jest najlepsza;))))))

Kiedyś piłam, i szczerze powiedziawszy nic mi to nie dawalo ...oczywiscie jako jakis tam dodatek.

osobiście wierzę, że jest skuteczna, ale jako suplement, a nie zamiast ćwiczeń i diety. Ja już próbowałam tylu diet i wreszcie doszłam do wniosku, że nie warto liczyć na cud, tylko trzeba mądrze i z głową. Kawa na pewno wspomaga i zwiększa efekty, ale powinna za tym pójść mądra dieta. A ty jak dawno miałaś usuwany woreczek???

może i coś w tym jest, ale ja się nie umiem obejść bez normalnej, parzonej, aromatycznej kawy...to mój najgorszy nawyk, bo piję jej za dużo- ale uwielbiam ten nawyk, niestety

no nie wiem szczerze mówiąc... nie jest to jakiś "chłyt małketingowy"?

* zielona kawa jest dobra. ;P

zielona herbata jest bardzo dobra. ;-))) noi uspokaaaja.

myślę, że bez zdrowej diety picie samej kawy nie będzie odchudzać ;) to pewnie coś na zasadzie czerwonej herbaty, niby też spala tłuszcz,a przecież nie schudniemy od jej samego picia :)