Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CO ROBICIE NA OBIAD- SZUKAM WENY :)

NO niestety jest to kłopot - choć ja w tej kwestii jestem monotematyczna- i nie gotująca- totalny brak talentu posiadam do tej czynności. Za to podziwiam wszystkich, którzy sobie radzą. Życzę wielu przepisów smacznych i zdrowych- tu na vitali też są może tam jakaś inspiracja

Hejka ! Odnośnie soi to powiem szczerze, że nigdy nie słyszałam n/t jej szkodliwości na wątrobę. Od ponad 2 m-cy próbuję zostać wegetarianką :) i wiem tyle, że soja jest fantastycznym nośnikiem bardzo wartościowego białka. Generalnie to roślina strączkowa jak groch czy fasola. Nawiasem mowiąc kotlety o których wspomniałam poniżej świetnie również wychodzą z fasoli, jeśli jednak nie przekonałam Cię do soi :) Jednak nie dałabym się zwariować, bo idąc dalej tym tropem to trzeba byłoby wyeliminowac mnóstwo rzeczy z naszego jadłospisu. Na wszelki wypadek wgłębie się w temat soi w wikipedii :)

Ja tez tak mam, z tego powodu to juz mi gotowanie brzydnie;/

Raz w 10 miesiecy schudlam 45 kg wiec drugi tez dam se rade :) jem co lubie i nikt mi nie przetlumaczy hehehe

Popieram te kotlety sojowe ponizej ale nie kupne. Robie sama w domu. Soję moczę, gotuję, miksuję a następnie traktuję jak mielone z mięsa ( u mnie to + cebulka, sól, pieprz, majeranek, moze być jajko, choć ja nie zawsze dodaje) bułka tarta i heja na patelnie. Są pyyyycha, lekkie , delikatne, bardzo smaczne. Te kupne smakują jak wiór w porównaniu z tymi. :))) Choć dobre rozwiazanie z braku czasu :)

a próbowałas kotlety sojowe? kosztuja 3 zl i latwe do robienia ;)

Morszczuk i surówka z kiszonej kapusty z marchewką i jabłuszkiem do tego koniecznie pieprz ziołowy PYYYCHA !!!

dziś piatek więc u mnie w domu nie je się mięsa i mam ograniczone pole do popisu kulinarnego :) chyba zrobię ziemniaki z gotową rybą w panierce i surówkę i juz czasami tak mam ,że lubię iśc na łatwiznę a sobie zrobię coś innego :)

gotuje przewaznie z tego co mam w lodowce albo w szafkach aktualnie i co trzeba szybko zuzyc :-)...ale ja gotuje tylko w weekendy, bo wieczorami to mi sie nie chce i jemy przewaznie na zimni, chyba, ze Maz sobie zupe zazyczy a ma tak czasem :-)

sprzątając mamy zaliczone jednocześnie sprzątanie i porządek w domu :)))

papryke faszerowana i zapiekana :) latwe szybkie i pyszne:)