Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piąty dzień


Piąty i chyba najmilszy dzień całej diety :)
spędziłam całe popołudnie na snowboardzie.
Moje nogi nigdy nie pracują tak mocno jak na desce
Gorąco polecam

W przerwie grzecznie zamówiłam fileta z grilla zamiast smażonego sera :)
ogólnie na plus :]

ponoć 30 min snowboardu to 350 kac;]
już czuje zakwasy :) pora na Joge żeby uspokoić mięśnie

pozdrawiam !!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.