Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
BOSU - i czujesz, że masz tyłek.


Rozpoczęłam swoją przygodę z fitnessem i siłownią. 

Pierwszymi grupowymi zajęciami na które się wybrałam było BOSU. 

Bosu, to to niebieskie - cuś :) Z jednej strony a'la piłka, z drugiej a'la step.



Opisy oraz filmiki na youtube sugerowały smerfastyczną (bo niebieską) fajność ćwiczeń z owym gadżetem... 


Po godzinie borykania się z owym cackiem, stękania, oraz wylanego potu powiem tak:

- sprawa świetna, acz dość trudna. Pierwsza kwestia jaką musisz opanować to umiejętność utrzymania równowagi na bosu. wbrew pozorom nie jest to łatwe. stojąc - balansujesz niepewnie - co z kolei stawia w napięciu wszystkie Twoje mięśnie 

Kiedy już Ci się uda wyczuć to cacko - satysfakcja jest świetna! Z minuty na minutę, czujesz się coraz pewniej, a Twój zapał wzrasta. 


- ćwiczenia w pionie tak - w poziomie nie. 

Wszelkie ćwiczenia na nogi/pośladki/plecy sprawiły, że poczułam mięśnie o istnieniu których już dawno zapomniałam. 


Przy ćwiczeniach na leżąco - wymiękłam. 

Mam ręce, które są nieproporcjonalne do budowy mojego ciała. Tzn, przy obwodzie uda 63 cm, mam 13 cm z nadgarstku (wierzcie lub nie - tak jest). 

Tak więc wszelkie ćwiczenia, które obciążąły rękę [ np, podniesienie tułowia] na tamtą chwilę były dla mnie nie do przejścia. 



Podsumowując: 

Polecam dla tych, którzy już zapomnieli o istnieniu mięśni ud, pleców, tyłka, czy brzucha. 

Super sprawa rónież dla tych wysportowanych, którzy są w stanie wycisnąć z siebie więcej - zaawansowane ćwiczenia na bosu wyglądają na niezły fun, a poza tym - zajebiście rzeźbią. 




  • crewliq

    crewliq

    29 listopada 2013, 18:13

    przysiady z obciążeniem na bosu :) hard core miodzio

  • Mileczna

    Mileczna

    16 listopada 2013, 14:59

    super sprawa! u mnie niestety nie maja takich cudów ,póki co muszą wystarczyć ciężarki!

  • Sisi8

    Sisi8

    16 listopada 2013, 12:38

    Widziałąm co wyczyniają z tym urządzeniem... Dzisiaj pozerkałąm na siłowni i byłam w szoku hi hi. Może kiedyś się z kuszę:) Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.