Witajcie!
Mam nadzieje, ze spedzilyscie weekend rownie intensywnie jak ja. Panienski byl niesamowity, nawet nie przeszkadzalo mi to, ze nie znalam wszystkich dziewczyn. Oczywiscie alko i balety niezle nas zintegrowaly Impreza do 6 rano, nogi mi odpadaly, bo mialam dosc wysokie obcasy, odsypialam pol dnia. Poza tym jak wspominalam wybralam sie z kolega z pracy do kina i swietnie sie bawilam. Nie bardzo moglam skupic sie na fabule filmu ( a bylismy na komedii "Dziewczyna warta grzechu"), bo ciagle gadalismy. Mamy tyle wspolnych tematow, ze chyba nigdy sie nie nagadamy. Dzwonil juz do mnie dzisiaj, pogadalismy troszke Niestety, narazie nie mamy ustalonego spotkania...
Co do fotomenu, to tak przedstawia sie dzisiejsze:
Owsianka, cynamon, mleko, kiwi, wisnie suszone, kokos, sliwki
Smoothie lod, mango, kiwi, banan, troche mleka
Przekaska, chleb z poledwica, rukola, ogorek kiszony, serek wiejski, papryka
Rybka ( chyba mintaj) pieczona, 1,5 ziemniaka, mizeria, lyzeczka guacamole. Sorry za bajzel na talerzu, ale zaczelam jesc zanim zrobilam foto
Kromka razowca z serkiem wiejskim, salatka z fety, poledwicy, ogorka, papryki, rzodkiewki
To by bylo na tyle, wyszlo mniej wiecej 1600 kcal, ale dzisiaj prawie nic nie robilam.
Lece niedlugo spac, wiec jutro przedstawie moje podsumowanie Insanity :)
Buziaczki
mxxxa
22 czerwca 2015, 21:41Mega apetyczne :D
jeszczezobaczysz
22 czerwca 2015, 21:42Dzieki : D