Waga: 65,7kg
Karton tu... karton tam...pakowanie nie ma końca, a po mieszkaniu coraz ciężej się przemieszczać. Pakowaliśmy się dzisiaj cały dzień, a cały czas mam wrażenie, że nic nie jest spakowane A już jutro przeprowadzka... Moja ukochana waga leży gdzieś w głębi kartonu i będzie zamknięta na ponad miesiąc w piwnicy. W związku z tym będę musiała się przerzucić na wagę siostry. Mam nadzieję, że waży podobnie do mojej.
Przeprowadzamy się na końcówkę lutego i marzec do mojej siostry, która wyjeżdża za granicę, a w między czasie musimy szukać jakiegoś dalszego lokum. Chociaż jak to chłopak mówi, w kwietniu już jest ciepło, więc możemy zamieszkać pod mostem jak coś
Dzień zaczęłam serkiem wiejskim z bananem i miodem i oczywiście z kawką, a później zrobiłam sobie mały maraton z Ewą Chodakowską. Tak się zastanawiam czy nie spróbować z nią ćwiczyć częściej, zamiast chadzać na fitness, który dla mnie jest bardziej rozrywką, niż wysiłkiem fizycznym. Ćwicząc killera lub turbo mam szansę chociaż trochę się zmęczyć. Może miałabym lepsze efekty? Hmmm. Najlepsze byłyby po siłowni, ale jakoś nie mogę się przekonać.
Przez chwilę stojąc przed automatem z batonikami miałam ochotę zakupić batonik musli żeby przekąsić na zajęciach. Jednak pomyślałam sobie, że taki musli ma w zasadzie tyle samo cukrów co mars czy snickers i mimo wszystko to słodycz i nie wzięłam.
Zjadłam:
śniadanie: serek wiejski z łyżeczką miodu, bananem i płatkami fitella diet bez cukru
po ćwiczeniach: porcja odżywki białkowej
powiedzmy, że obiad: 2 jajka sadzone i sałatka grecka z wczorajszej kolacji
kolacja: warzywa na patelnię z połową wędzonej piersi z kurczaka (zaraz będę pałaszować, mniam jestem głodna... zalatany dzień)
przekąska: banan i kawa z łyżeczką cukru i mlekiem
Ruch:
-trening turbo z Ewą Chodakowską
-trening z gwiazdami bez ostatniego treningu z Karoliną Malinowską
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
PalaLala28
13 marca 2013, 17:16Fajne cwiczenia:) JAk myslisz,ze fitness to dla ciebie rozrywka,to gratulacje,odchudzanie ma byc przyjemne.Tak,ze moim daniem nie powinnas z tego zrezygnowac.Nio a tak to GRATULCJE!
motylek08
26 lutego 2013, 09:43fajne menu i ładnie ćwiczysz, brawo ;*
Matylda132
25 lutego 2013, 18:31Hejjj :* ale dawno mnie nie bylo :) a tu widze ze przeprowadzki i akcje sukienki u ciebie :) i te zdjecie, ale szczuplutka jestes, ile ty chcesz jeszcze schudnac kochana? wiesz, zebys nie przesadzila :/ bo juz po zdjeciach to sie wydaje ze jestes idealna :) zazdroszcze :) ja sie teraz ostro biore za siebie :) ale do ciebie daleka droga jeszcze przede mna :p buzi kochana :*
magdea2502
25 lutego 2013, 18:29świetnie wyglądają Twoje nogi ! brawo:-)!!
wilimadzia
23 lutego 2013, 16:14powodzenia z przeprowadzką i polecam treningi z Ewą jak wiesz, spocisz się na bank! :)
Mkiris
23 lutego 2013, 14:22Pyszne menu. Ja jakiś czas temu codziennie ćwiczyłam skalpel i polecam. A przed wczoraj i wczoraj zaczęłam skakanka, skalpel, kawałek killera i Mel B brzuch, ramiona oraz rozgrzewka. Zamierzam codziennie to robić, leje się ze mnie na maksa ale czuję, że żyję.
znadiia
22 lutego 2013, 15:58Ja bym radziła ćwiczyć z Ewka, zamiast tracić kasę... Chociaż niektórzy nie mają motywacji. Ja wolę ćwiczyć sama, a moja siostra nigdy tego sama nie robi. Woli już się dołączyć do mnie, bo ją motywuję jak robię wszystko, bo ona sama rezygnuje po 5 min ;p Polecam nową płytę! GENIALNA JEST
nitram03
22 lutego 2013, 11:20gratuluję silnej woli,na pewno znajdziesz nowe mieszkanie i wiesz jaka frajda urządzać go od nowa,pozdrawiam
kuska23
22 lutego 2013, 07:08czylo 1:0 wygrana w walce z batonikiem:)
magda112131
22 lutego 2013, 00:13piękne menu:) powodzenia kochana:) na pewno osiągniesz przynajmniej 59 kilo:)
cambiolavita
21 lutego 2013, 22:58Twarda jestes, ze sie powstrzymalas przed tym batonikiem! Ale wlasnie dzieki tej Twojej silnej woli osiagnelas to, co osiagnelas!
emiliannaweronika
21 lutego 2013, 22:14To tak jak ja - ja też całe życie byłam tłusciutka :) Tak się zdarzyło, że przed tymi wakacjami 2010 życie przewróciło mi się do góry nogami - schudłam wtedy mimochodem 5 kilogramów, a moja mama... 20! Takiej diety nie życzę jednak nikomu. Bardzo Cię podziwiam, jak mam chwilę zwątpienia, zaglądam właśnie tutaj :)
monka252
21 lutego 2013, 21:36A no ja tam od jakiegoś czasu ciągle z Ewką i już się od niej uzależniłam tak szczerze;p Co do słodkiego, czasami sobie pozwolę, ale nie jest to za często jak wiadomo co by nie przeginać :D
WildBlackberry
21 lutego 2013, 21:16kiedy ja dam rade z turbo? :P ojjojj
madagascar33
21 lutego 2013, 20:50Powinnas byc z siebie dumna, naprawde; swietna figurka, nie konczaca sie motywacja, konsekwentnie wykonywane cwiczenia - super :)
Madeleine90
21 lutego 2013, 20:36dużo tego ruchu:) ja jak już zrobię turbo to nic więcej nie ćwiczę, taka jestem już zmęczona:) także podziwiam, że jeszcze znalazłaś siłę, szczególnie na szok trening, bo balance jest w sumie lekki:)
puszek.
21 lutego 2013, 20:36tak,tylko jak czasem zjem za duzo pieczywa to jestem zbyt pelna. no dzisiaj moze nie az tak. a uciebie widze pakowanie na calego. znam to skads;p ciagle na pudlach jestem/bylam. polowe zycia;p
Agus3337
21 lutego 2013, 20:34Rewelacja;) super efekt!
Agus3337
21 lutego 2013, 20:13Serio jestem pod wrażeniem;) patrząc na zdjęcie niżej to wygladasz super;) ile czasu trwa juz Twoja dieta?
Helfy.
21 lutego 2013, 20:02Ładnie dziś ;))