Przekonałam się o tym ponownie dzisiaj rano i jestem zła... Od wczoraj mam +0,8kg!!! Pytam się skąd to się wzięło? Nie ogarniam... Jestem już po @, wczoraj jadłam ładnie a tu taki poranny szok. Jestem zła. Rozumiem gdybym wczoraj opieprzyła paczkę chipsów i zagryzła czekoladą, ale nic z tych rzeczy. NIE ROZUMIEM. Wiem, że u kobiet takie wahania wagi to podobno norma, ale jestem zła, bardzo zła. Chciałabym zacząć ważyć się rzadziej, ale póki co nie potrafię.
Zjadłam:
śniadanie: 2 kromki razowego z odrobiną margaryny, 1 plaster sera, 2 plastry polędwicy sopockiej, pomidor
obiad: 2 gotowane pulpety z suszonymi grzybami, gotowany kalafior
podwieczorek: jabłko, 2 łyżki jogurtu naturalnego a to wszystko posypane musli
kolacja: jeszcze nie wiem
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
uLa2012
4 listopada 2012, 20:51czasem organizm zatrzymuje wodę z innych powodów niż @ nie przemój się ;*
kuska23
3 listopada 2012, 21:33ja też chciałabym móc nie ważyć się codziennie, to silniejsze;-) niestety nie zawsze motywuje:-\
catherina13
3 listopada 2012, 20:26Ja tam do Wigilii sie nie waże:)
nitram03
3 listopada 2012, 19:07najlepiej zacząć się ważyć raz w tygodniu,a najlepiej zamiast wagi użyć centymetra krawieckiego,u mnie waga waha się o 2 kg więc się nie przejmuj,
Darka112
3 listopada 2012, 16:38Spokojnie. Ja od ostatniego ważenia przytyłam kilogram i się nie zamartwiam. Ćwiczę, więc niedługo to zrzucę. Ty też dasz radę ;)
Maarla
3 listopada 2012, 16:23Ale przypomnij sobie, jak ładnie leciała, gdy byłaś bliżej 85 :P Czym mniej się waży... tym trudniej/wolniej zrzuca się kg ;))
cindurella987
3 listopada 2012, 16:01a odnosnie mojego ostatniego wpisu: bogracz to takie danie jednogarnkowe, troche podobne do strogonva;)
cindurella987
3 listopada 2012, 15:59tez sie zawsze wkurzam z tego powodu, dlatego ostatnio waze sie co 2 tyg. W poniedzialek wlasnie bedzie TEN dzien;d i przyznaje, ze troche sie boje. Bo jak nie schudłam chociaz troche od mojego zeszlego wazenia to mnie to zdemotywuje;/
I.am.ugly.and.i.know.it
3 listopada 2012, 14:18domyslam sie , ze jestes zla bo ja tez jestem gdy tak mam,ale sama sie przekonasz ze jutro lub pojutrze juz tego nie bedzie =)
Sunshine...
3 listopada 2012, 12:03No to trzeba sobie postawić wyzwanie. Zacznij np. od 3 dni, potem zwiększaj a potem to już Cię w ogóle nie będzie ciągnąć ;)
Konwalja
3 listopada 2012, 11:54Zmagam się z podobnymi problemami - zatrzymanie wody przed @ i w trakcie, do tego zaparcia podczas dni płodnych. W sumie trzy tygodnie w miesiącu, kiedy waga nie współpracuje. Paranoja... I kiedy tu się cieszyć ze spadków? Jak podtrzymać wysoką motywację, skoro nie ma nagród? Łączę się z Tobą w bólu! Trzeba robić swoje...
paauulinaa
3 listopada 2012, 10:06:( schowaj wagę i wyciągaj raz na tydzień :)
obwarzanka
3 listopada 2012, 09:49Samo zło, racja:) Nie warto, bo u nas kobietek takie wahania to normalka. Myślę, że widok luźnych ubrań odzwierciedla rzeczywistość w najlepszy sposób. Nie zawracaj sobie tym nawet głowy;)
Anankeee
3 listopada 2012, 09:19Niech ktoś Ci schowa tą wagę i oddaje raz w tygodniu ;-) Codzienne ważenie demotywuje ...
sto100
3 listopada 2012, 09:16Ja staram sie ważyć raz w tyg, góra dwa. Kiedyś też ważyłam się codziennie, nawet kilka razy ale to nic dobrego. A takie wahania mogą wynikać z zatrzymania wody, może mniej wysikałaś, więcej wypiłaś, nie było kupy :P