Jestem już w Gdańsku, lodówka zaopatrzona w same pyszne i zdrowe produkty, klub fitness po drugiej stronie ulicy, jadę na maxa! Bez obijania, że mi się nie chce dupy ruszyć, że zjem ciasteczko, bo przecież nie zaszkodzi... zaszkodzi, zaszkodzi.
Póki co ustalam tydzień bez żadnych słodyczy. Dostałam dziś @, więc takie dodatkowe utrudnienie W październiku chce zrzucić chociaż 3kg i w końcu ujrzeć na wadzę okolice 69kg.
A tak w ogóle to fajnie, że już 29 września a ja nadal nie mam planu, kocham UG
Spotykam się dzisiaj z koleżanką, która widziała mnie przed odchudzaniem z wagą 83-84kg, jesteśmy obie ciekawe czy zobaczy dużą różnice
Zmykam zobaczyć co tam u Was i na zakupy do galerii, mam nadzieję, że uda mi się upolować coś fajnego.
Zjadłam:
śniadanie: 2 kromki chleba graham z odrobiną margaryny, sałatą, szynką i pomidorem
II śniadanie: mały banan, kilka śliwek
obiad: pieczone udo z kury, surówka z kapusty pekińskiej z dresingiem z oliwy
kolacja: 200g serka typu grani, kromka chleba graham z szynką
Ruch:
1h siłownia- aż się męczę samym pisaniem na klawiaturze, taki dałam wycisk moim obwisłym ramionom
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Proszechceschudnac
30 września 2012, 13:24zazdroszczę tego fitnessu tak blisko :
kasia78b
30 września 2012, 11:42Zazdroszczę że masz po drugiej stronie ulicy klub Fitness ja do najbliższego mam 4 km : /
Madeleine90
29 września 2012, 22:57eh a ja jutro wracam do siebie.... i okropnie nie mam na to ochoty:pp
Eridani
29 września 2012, 18:57:) super - tez bym chciala miec klub po drugiej stronir ulicy - bardziej bym sie motywowala do cwiczen. To zycze 6 :)
Tysiia
29 września 2012, 15:28ochh ja niedawno powitałam 6 z przodu! cudne uczucie:):):):)
kuska23
29 września 2012, 14:56ja tez marzę o 6 z przodu:-D
I.am.ugly.and.i.know.it
29 września 2012, 13:29Jak jeszcze mieszkalam w Polsce tez myslalam o UG =D A roznica napewno bedzie widoczna , bo zmiana jednak jest spora , u mnie znajomi widzieli po zrzuceniu 5 kg =))
uLa2012
29 września 2012, 13:13no to mnie troszkę pocieszyłaś;) zazdroszczę takich warunków do odchudzania, ale wiem że same warunki nie wystarczą ;) :*
Matylda132
29 września 2012, 12:08na pewno zobaczy, nie ma innej opcji :) u mnie tez zawsze plany byly na ostatnia chwile, taki urok szkol wyzszych :P super ze bierzesz sie juz za siebie na 100%, trzymam kciuki za tydzien bezslodyczowy :):):)
Nenneke92
29 września 2012, 11:07Czytając Twój wpis uświadomiłam sobie że nie jem słodyczy odkąd wyprowadziłam się z domu to jest od 12 dni. Co do planu to lada chwila się pojawi. U mnie pojawił się wczoraj ;P
madagaskar33
29 września 2012, 10:49super, ze udalo Ci sie zgubic juz tyle kg i ciagle masz motywacje. Mysle, ze 100% musi byc widac roznice - Gratulacje :)
ananasowa
29 września 2012, 10:17Na pewno zobaczy różnicę :D
ZeroAssoluto
29 września 2012, 10:1011 kg to nie pineska :P z pewnością sie zauważy :D gratuluje :D
newlife.poznan
29 września 2012, 09:30powodzenia! zazdroszczę fitness clubu po drugiej stronie ulicy :)
bree91
29 września 2012, 09:29Jaki pozytywny wpis:) udanych zakupów:)
paauulinaa
29 września 2012, 08:57Na pewno zobaczy różnicę ;)! Klub fitness po drugiej stronie ulicy to duże udogodnienie... :)
Sunshine...
29 września 2012, 08:57Udanych zakupków :) Ja też się muszę wziąć za siebie w kwestii słodyczy, bo ostatnio jest kiepsko... Powodzenia! :*
PannaGomez
29 września 2012, 08:54Miłego dnia:D
samotnaa
29 września 2012, 08:34no to milego i udanego dnia ;-)