moje imieniny. Goście byli wczoraj. Napiekłam,nagotowałam - a moja waga - 1kg mniej.Ciasto mnie nie kusiło ( a takie pyszności :-) , mięso ani wcale. Się " zaperłam". Jem na godziny, mało i to co lubię. A właściwie to, co polubiłam dzięki Vitalii: warzywa, ryż i owoce.I jak tak ta waga drgnęła - to jakoś nabrałam ochoty do kontrolowania swojego jedzenia. Może będzie dobrze?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
maud77
29 listopada 2012, 21:54Wiesz, ja bardzo polubiłam swój sposób odżywiania, szkoda tylko, że moja waga nie reaguje...
baja1953
25 listopada 2012, 09:44Dziękuję za przemiłe słowa, miałaś rację, było świetnie;)) A wygląd, figury, starość-młodość nie istniała ani w myślach, ani w słowach:)) Cmok, Jagódko;))
alkapisz
7 listopada 2012, 18:23Pieczarki po grecku , cebulkę zeszklić z czosnkiem na odrobinie oliwy z oliwek,dodać pieczarki ,poddusić aż zmiękną ,dodać pomidory pokrojone w kostkę (lub dać takie z puszki ) dusić bez przykrycia ,do czasu aż woda odparuje i sos zgęstnieje ..przyprawic wg własnego smaku
baja1953
6 listopada 2012, 16:51Jagódko, z serca dziękuję za przemiłe słowa...Chudnijmy zatem, dla zdrowia, dla urody, dla samopoczucia i dla...tych komplementów:))
uleczka44
4 listopada 2012, 06:51Masz rację, vitalia to najlepsze miejsce na spotkanie pokrewnych dusz, na wsparcie i na dzielenie się tym co nas cieszy i tym co nam spędza sen z powiek. Twój sposób na dietę bardzo mi się podoba.
baja1953
24 października 2012, 22:44Jagódko, dobrze wiesz, że wolne chudnięcie jest najlepsze...Wolniej chudniesz, trwalej chudniesz...To Ty masz rację i to Ty postępujesz właściwie...ja jestem szałaput, chce raz-dwa załatwić cały nadbagaż.... Pozdrawiam serdecznie i gratuluję statecznego chudnięcia:)))
uleczka44
17 października 2012, 17:43Jagódko, wszystkiego najlepszego Solenizantko. Przede wszystkim osiągnięcia wymarzonej wagi. I choć paru spełnionych pragnień. Ten 1 kg mniej po imieninach jest na wagę złota. Brawo.
jolaps
16 października 2012, 23:16Nie wiedziałam że byłaś solenizantką. Przyjmij spóźnione życzenia. Samych radosnych chwil Ci życzę.
renianh
16 października 2012, 22:31Po imieninach spadek ,tym bardziej gratuluję ,no i oczywiście zyczę Wszystkiego Najlepszego.
dytkosia
16 października 2012, 21:31Wszystkiego naj... naj... naj...
Starsza.pani
16 października 2012, 14:31Wszystkiego Najlepszego !!!! Podziwiam jedzenie na godziny, mało i to co lubisz. Waga, to jednak dobra motywacja, jak drgnie w pożądanym kierunku, chce się więcej tych drgnięć. Pozdrawiam.
baja1953
16 października 2012, 09:29Wszystkiego najlepszego Imieninowego, Jagódko.. Cmokam serdecznie w oba chudnące policzki:))
reniag84
16 października 2012, 08:46wszystkiego dobrego z okazji wczorajszych imienin:**** Całusy na miły dzień:)))
barbara.nowowiejska
15 października 2012, 23:38Wszystkiego dobrego Jagódko:)Będzie dobrze, co ma nie być. Sukcesy motywują
wisniowej
15 października 2012, 23:15wszystkiego najlepszego z okazji imienin! :) i życzę wytrwałości w odchudzaniu! :)