Zjazd Absolwentów.... Waga spada- ale według własnego widzi mi się. Wcale nie tak,jak bym chciała. Sto pięć tysięcy ciuchów przymierzone. I już prawie wiem, w czym pójdę :)))))) Jednak nie to mnie zmobilizowało do wpisu, a rozmiary Danusi "pod biustem" :-) Pomierzyłam tu i ówdzie..... i jest mniej!!!!!!! Znacznie mniej,niż się spodziewałam! I to jest dobry początek dnia i tygodnia! Może jeszcze trochę waga poleci? Nadzieja jest!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
uleczka44
24 maja 2012, 14:42Ale piękna ta Twoja waga, a jak jeszcze sukienka wyeksponuje co trzeba to jestem pewna, że będziesz królową Zjazdu Absolwentów. Tego Ci życzę.
elasial
20 maja 2012, 20:02Przecież już dawno Ci mówiłam ,że masz mniejsze obwody w obścisku. Jeszcze tydzień został to i cały kilos może się wytopić,Misiu!!! A jak jeszcze biust wyeksponujesz ,to koledzy oczu nie oderwą......
jolaps
20 maja 2012, 10:16Miłej imprezy.
Starsza.pani
20 maja 2012, 09:17Zaglądałaś na tą stronę, którą podałam w swoim pamiętniku, trzeba kliknąć na TU, tam jest ono podkreślone, przekonasz się jaki masz mieć rozmiar stanika. Co do ciuchów, to ja na ostatnia chwilę się decyduję w czym pójdę, mimo wielu koncepcji, Właśnie, wymiary, bardziej mówią o chudnięciu niż waga, bo mięśnie więcej ważą niż tłuszczyk. Miłej niedzieli i radosnego tygodnia.
Marlena1966
20 maja 2012, 08:58Noooooooo witaj sąsiadko zza miedzy.Już pomyślałam, że zniknęłaś na dobre.Daj czadu na tym zjeździe. Trzymam kciuki
baja1953
20 maja 2012, 08:29A sukienkę kup w ostatniej chwili, taką najszczuplejszą, najbardziej dopasowaną..Niech koleżanki zzielenieją z zazdrości...:))