Wróciłam z urlopu- opalona,wypoczęta i pełna wrażeń. Z obawą stawałam na wagę... Nic nie przytyłam!!! Super! No to przykręcam śrubki! Do roboty!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
elasial
24 sierpnia 2010, 21:04Śrubokręty wyrzuć,żeby Cię nie kusiło odkręcanie!!!
jasmolka
24 sierpnia 2010, 20:00To zdjęcie - to moje z urlopu:) Byłam w Rewie - poooleeecaaam!!! Przepięknie!
uleczka44
24 sierpnia 2010, 16:44nad morzem tyje się wyłącznie na własne życzenie. Jeśli się normalnie odżywiać, bez objadania, dużo spaceruje, plus woda to nawet sie wraca lżejszym co nie co. Ty nie przytyłaś i to się też liczy do udanego urlopu.
mamutka
24 sierpnia 2010, 14:43po urlopie :) Nie ma to jak dobrze wypocząć ... pogoda Wam dopisała czyli było super :) [ nad morzem bez słońca się nie da ... nudy :)))] A to dodane zdjęcie to właśnie z wakacji? świetnie wyglądasz ...taka uśmiechnięta :) Pozdrawiam :)