Kochane moje, już drugi czy trzeci dzień z rzędu, ciężko wchodzą na mnie spodnie, myślę sobie, czas coś zmienić,bo nie chudnę a wręcz tyję. No dobra za parę dni mam dostać @ no to puchnę i dlatego waga w górę.
Wstałam dziś rano i hop na wagę (a obiecałam sobie że tylko w poniedziałek rano) jakie było moje miłe zaskoczenie, że mimo ciężko zapinających się spodni i przed @ jest kilogram mniej :)
Jestem bardzo zadowolona, kiedyś przed @ objadałam się sklepową chemią, a teraz rodzynki, owoce, orzeszki i jest super. Dziś z kolei kupiłam sobie wasa lekkie, aby coś sobie pochrupać, niby nie powinnam, bo wysoko przetworzone, ale to tak zwane mniejsze zło. Pozdrawiam ciepło i radośnie:)
NowaJaPoPorodzie25
10 marca 2018, 05:58Gratuluję spadku wagi pomimo opietych spodni.:) Ja juz na szczęście okres mam za sobą i wszystko ładnie schodzi! :)
jasmina19
10 marca 2018, 08:30Też już bym chciała być po, tymczasem jeszcze jestem przed:( Fajnie ze waga spada, gorzej z cm,ale jeszcze troszku:)
Greta35
9 marca 2018, 12:09Swietnie ci idzie...waga systematycznie spada...gratuluje. Sprobuje i ja od dzis. Druknelam sobie grupy...powiesze na szafce aby zerkac przy szykowaniu posilkow.
jasmina19
10 marca 2018, 08:29Bardzo dobry pomysł, pamiętaj tylko że trzeba sie trzymac tej zasady jak i przy komponowaniu posiłku tak i przy przygotowywaniu konkretnego dania. Pisz jak Ci idzie.powodzenia .