Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chwilowo zagubiona...


Kochane, nie krzyczcie na mnie(a może lepiej tak) na chwilunię zboczyłam z drogi prawości. Wczoraj wieczorem zaliczyłam u rodziny normalnego polskiego grilla, z kiełbaską i słodkim piwkiem. Dziś natomiast zjadłam loda i normalny obiad, śniadanie właściwie też normalne. Teraz brzuszek cierpi, bo już się odzwyczaił od tych nie dobrych rzeczy.

Pozwoliłam sobie chyba dla tego, że wróciłam późno z pracy,nie miałam siły na szykowanie jakiejś sałatki, a pozatym usprawiedliwiłam się rozpoczynającym się urlopem.

Dziś już będzie zdrowa kolacja - zrobiłam sałatkę z pekińskiej,pomidorów,ogórka kukurydzy i sosu knora koperkowo ziołowego. 

Mam też piękny nowy zeszyt, w którym będę wszystko zapisywała.

Pozdrawiam miłej reszty dnia życzę :)

  • Domdom89

    Domdom89

    24 lipca 2017, 11:18

    Najazniejsze, ze sie nie poddajesz i wracasz do zdrowej diety :)

  • .Wiecznie.Gruba.

    .Wiecznie.Gruba.

    24 lipca 2017, 07:57

    Nie przejmuj się tylko wracaj na dobre tory :) Ja wczoraj ładnie się trzymałam a potem wieczorem pochlonelam 3 kawały sernika..... Ale od dZiś znów się trzymam :)

  • asia20051

    asia20051

    23 lipca 2017, 21:48

    Do boju ;)

  • VITALIJKA1986

    VITALIJKA1986

    23 lipca 2017, 21:19

    wszystko jest dla ludzi!:D

    • jasmina19

      jasmina19

      23 lipca 2017, 23:14

      Wiem, dlatego już wracam z powrotem na dobry tor :) oby mało było takich skoków w bok.

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    23 lipca 2017, 20:15

    Wracaj na dobre tory. Zapisuj w zeszyciku niech Cie motywuje

    • jasmina19

      jasmina19

      23 lipca 2017, 23:13

      Oj będzie mnie musiał motywować, zwłaszcza przed @ :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.