Od kilku dni chodzę nabuzowana, poddenerwowana i jadłabym wszystko co jest w zasięgu wzroku. Nie ważne czy słodkie,słone czy kwaśne, tak po prostu mam przed @ :-(
Bolą mnie piersi, ciało opuchnięte, no przyłaź już wstrętna @.
Od jutra (wiem, wiem kiepsko to brzmi) zaczynam kolejną walkę o siebie i swoje zdrowie.
Rozpisuję sobie plan na każdy miesiąc, czas realizacji - maj 2018.
W lipcu kilka dni straconych, ale to i tak był czas, gdzie były dwie uroczystości rodzinne, tak więc nie ma co żałować tego tygodnia.
Zmiany zacznę od diety, a gdy już troszkę schudnę i nabiorę troszku energii to zacznę częściej wsiadać na rower, a nie tylko od święta.
Na pewno muszę odstawić słodkie,takie ze sklepu, a domowe zdrowe zrobić sobie od czasu do czasu.
Póki co to tyle, pozdrawiam.
NowaJaPoPorodzie25
9 lipca 2017, 05:40No to działaj Kochana! !:') i nie czekaj na jutro na środę czy na poniedziałek bo czas i tak ucieknie a Ty będziesz stała w miejscu.. Pamiętam swoje miliony prób 3 dni ,5 , tydzień czy dwa i znowu spowrotem.a okazję rodzinne są non stop czy u Ciebie czy też u mnie :) tak wczoraj sobir siadam i mówię tak.. kurcze juz 38 dni na diecie,bez słodkiego. . Kiedy to zlecialo.. nie mogłam uwierzyć. . I wiem ze nawet się nie obejrzę a będzie 1 września a potem to już tylko odliczanie do powrotu do pracy... grunt ze przede mną tylko 2 duże imprezy tj 2 wesela w sierpniu. .. no i potem mogę spokojnie znowu długo walczyć bo aż do Świąt! :) ale w tym roku w Święta planuję ważyć te 60 kg i jeść wszystko :) tylko rozsądnie. . Uff ale Ci się rozpisałam... powodzenia :*
Greta35
8 lipca 2017, 09:27Dobry plan...dzisiaj lekkiw jedzonko i startujesz . Powodzenia :)
theSnorkMaiden
8 lipca 2017, 08:35Przestan chorowac na "odjutryzm". Niema ze okres czy ze uroczystosci rodzinne i od jutra zaczne. Co miesiax bedzie okres a uroczystosci i swiat jest wiele i trzeba jakos wszystko wyposrodkowac. Powodzenia. Zacznij i sie staraj dla zdrowia dla siebie. Ja zrzucilam juz troche balastu i czuje sie o niebo lepiej! Jaka to ulga dla kregoslupa i dla wiecznie opuchnietych i zmwczonych nog
gwizdowa
8 lipca 2017, 07:36Powodzenia