Właśnie, to już nie jest śmieszne, zaraz mamy marzec, a na wadze tylko 2kg mniej.
Muszę się wyrobić do maja! Czas zacząć tę przygodę raz jeszcze, zdrowo i smacznie.
1. nie zjem nic słodkiego do maja.
2. codziennie 30min na rowerze
3. będę jeść dużo warzyw i owoców.
4. co dziennie 2litry płynów
i tym sposobem, chcę ujrzeć 99kg w maju :)
.Wiecznie.Gruba.
28 lutego 2017, 14:31U mnie też kiepsko, bo ostatki wszystko zepsuly. ... Ale nie ma co. Trzeba iść dalej. Jakoś damy radę..... buziak
lapaz80
28 lutego 2017, 07:54Ujrzysz z całą pewnością. Trzymam kciuki. Plan dobry
jasmina19
28 lutego 2017, 12:35Dzięki, już rozpoczęłam walkę ze swoimi słabościami.
Durrr
27 lutego 2017, 23:59Nie chce Cie martwić, ale Twoje założenia nie za bardzo się mają do Twoich celów - czyli 15kg w dół przez trzy miesiące. Po pierwsze - to że nie zjesz nic słodkiego, nie oznacza, że będzisz miała zdrową dietę - cukier to tylko jeden z elementów ukladanki. Zamiast robic takie nic nie dajace postanowienia - postanow sobie, ze ulozysz zdrowa diete i bedziesz sie jej trzymac. Po drugie - ok, 30 min na rowerze jak najbardziej wskazane. Po trzecie - jesli chodzi o cel redukcji, to owoce od slodyczy duzo sie nie roznia. Ad 4. Nie wiem co Wy macie z tą wodą - chyba jest to tak chętnie wybierany cel, bo mega łatwo go osiągnąć - ja podczas treningu i po zakonczeniu wypijam spokojnie poltora litra wody, więc nie kumam tego picia na siłę.
jasmina19
28 lutego 2017, 12:28Dziękuję Ci za komentarz, faktycznie owoce pod względem cukru nie wiele się różnią od słodyczy, ale nie zawierają tyle cukru,tłuszczu i sztucznych dodatków co słodycze, a dodatkowo zawierają witaminy.Tak więc owoc to mniejsze zło. A woda? No po prostu nie pamiętam że mam ją pić,latem jest łatwiej:)