Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciągłe postępy


Kurcze,ale jestem z siebie dumna... i z tej diety! Naprawdę,nie przypuszczałam,że tak dobrze będzie szło. Najadam się i chudnę. A przy tym,co dla mnie ważne-jem naprawdę prawie wszystko. Dla mnie "prawie wszystko" ma być może trochę inny wymiar, bowiem jestem po diecie Dukana. Spragniona jestem więc kaszy,ryżu,a przede wszystkim CHLEBA! W tym świetle uważam,że naprawdę dużo z dotąd zakazanych rzeczy mogę jeść.Albo dżem..normalnie rarytas. I przyznaję z ręką na sercu-żadnego wysiłku fizycznego nie dokładam,choć zalecany. Jakoś nie mogę się zmobilizować i ciągle brak mi czasu. Tym bardziej więc uważam,że chudnięcie 0,5 kg na tydzień przy siedzącym trybie życia to ogromny luksus i sukces. Rewelacyjna dieta,no cieszę się jak małe dziecko!!! Nie mogę się nachwalić tej diety :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.