Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 stycznia 2014


rok 2013 byl do bani. duzo zlego, duzo niepowodzen no i waga mocno w gore.

czas to zmienic. grudzien byl jedna wielka masakra, o ile jem w miare ok (oczywiscie mogloby byc o wiele lepiej, ale gorzej tez wiec uznaje ze jest +/-ok ) to w ogole sie nie ruszam. Kanapa, kanapa i kanapa...


5.01

11.00 pol miseczki jogortu z ananasem, platkami owsianymi, pestkami slonecznika i siemieniem lnianym

14.00 pol grahamki + 1 jajko na twardo, odrobina majonezu

pomarancza

18.30 carbonara z makaronem semolina

2 mandarynki


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.