Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A co jeśli ja się nie nadaję?

https://vitalia.pl//images/items/o/201401/stylowi_pl_sport-i-fitness_16699739.jpg

Staram się,  bardzo się staram, żeby się nie poddać. Tylko w domu jest tyle pysznego jedzenia, a ja mam na nie mega ochotę!
Jejku, jak ludzie to robią, że mają dużo więcej obowiązków niż ja, pracy, kilogramów do zrzucenia i znajdują w sobie tą siłę?

Może ja się po prostu nie nadaję?

Wygłodniała Jagoda
  • sarna88

    sarna88

    4 stycznia 2014, 21:03

    ustal sobie mały cel np "wytrzymam tydzień" a potem przesuwaj go coraz dalej :D na mnie ostatnio działa "masz miesiąc wysiłku (docelowo rok) a to pikuś w porównaniu z wieloma latami, które możesz przeżyc jako szczupła D: " powodzenia

  • slimsoul96

    slimsoul96

    4 stycznia 2014, 18:13

    Nie wygaduj głupot. Wielu osobom jest trudno, nie tobie jednej. Odetchnij trochę, może się prześpij. Nie poddawaj się. Pamiętaj, że miałaś zacząć wszystko od zera, miałaś pożegnać ten 2013 i sprawić, by ten rok był lepszy. Wpychanie w siebie dużej ilości jedzenia nie pomoże Ci osiągnąć tego, o czym naprawdę marzysz. Wiosna już za 75 dni. Chcesz wyglądać jak wieloryb z dodatkowymi 10 kilogramami, czy może pokazać wszystkim jaka to z ciebie zaje*ista laska?

  • Onaa1718

    Onaa1718

    4 stycznia 2014, 16:57

    Nadajesz się .. każdy się nadaje .. Wyjdź się Przejść ;)

  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    4 stycznia 2014, 16:57

    Serio przez jedzenie chcesz wszystko zawalić? Żyjesz po to by jeść czy jesz po to by żyć? Czy to jedzenie sprawi że poczujesz się lepiej? Hmm.. przez pierwsze 5 min.może i tak.. A później płacz i zgrzytanie zębami? Pomyśl najpierw dwa razy zanim rzucisz się na jedzenie. Lepiej idź poćwicz

  • endorfinkaa

    endorfinkaa

    4 stycznia 2014, 16:48

    dasz radę, obejrzyj jakiś film,wyjdź na spacer!!!będzie dobrze

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.