Wracam na właściwe tory:) waga wzorcowa, paskowa- teraz oby tylko w dół. Dziś nie byłam na kijach, ale nadrobię spacerkiem do siostry całe 12km(tam i z powrotem). No a tak wakacje mijają straszliwie szybko. Lecę was poczytać a potem jeszcze coś wam tu naskrobię:)
lila251984
14 lipca 2012, 09:56a moja niestety waga świruje a ja razem z nią już tracę chęć i siły......