Sylwester- taki sobie, nie jestem zadowolona ani z siebie, ani z chwil spędzonych w tym dniu, jestem nawet rozżalona na męża!!!! Wkurzył mnie niesamowicie, a on oczywiście nie widzi w tym problemu?
Dobra było minęło, mój mąż musi dorosnąć do niektórych spraw... Ale jestem wkur...
No ale się zmotywowałam jeszcze bardziej do dietkowania. Ja mu pokażę silną wolę:)
Rozpoczynam Dukana:
No kochane tak mi to wszystko wyszło, jestem zmotywowana jak cholera- dam radę!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bambinooo
1 stycznia 2012, 17:06Grunt to zamienić złość na motywację i od razu budzi się w nas "JA WAM WSZYSTKIM POKAŻĘ!!!" ;) Super, tak trzymaj :)
izulka710
1 stycznia 2012, 14:08Powodzenia od Nowego Roku!Ja wytrzymałam na dukanie pół roku:/Jedząć zdrowo i licząc kalorie schudłam więcej niż na białku!Trzymam kciuki żeby u ciebie było lepiej:))
olala88
1 stycznia 2012, 09:12ja tez od dizsiaj na dukanie. powodzenia!