W piątek nie zrobiłam, byłam za bardzo zmęczona.
Wczoraj też nie, za to przekopałam pół tunelu i wykosiłam całe podwórko okropnie ciężką kosiarką, tak że pot lał się strumieniami, miałam zadyszkę a dziś zakwasy na plecach...... - zaliczam na poczet ćwiczeń.
Dziś ćwiczeń też miało nie być..... ale zmusiłam się i właśnie jestem po treningu -
- zaliczyłam 6 dzień.
Wczoraj też nie, za to przekopałam pół tunelu i wykosiłam całe podwórko okropnie ciężką kosiarką, tak że pot lał się strumieniami, miałam zadyszkę a dziś zakwasy na plecach...... - zaliczam na poczet ćwiczeń.
Dziś ćwiczeń też miało nie być..... ale zmusiłam się i właśnie jestem po treningu -
- zaliczyłam 6 dzień.
Pod względem jedzenia dziś FATALNIE ale za to bardzo miło spędziłam ten dzień z rodziną na świerzym powietrzu.
POSTANOWIENIE:
POSTANOWIENIE:
TO BĘDZIE TYDZIEŃ BEZ SŁODYCZY.
POZDRAWIAM
POZDRAWIAM
cherryloves
19 maja 2013, 22:17powodzenia, uda ci się, !! : )
Linka100190
19 maja 2013, 22:00https://vitalia.pl/pages/Tymrazembedefit/503985076332725?fref=ts zapraszam Cię do polubienia mojej strony na facebooku tam codziennie będę Ciebie i siebie motywować. ;)