Troszkę mnie tu nie było, tydzień czasu i dużo wydarzyło się przez ten tydzień, dużo złego.... Niestety tak się czasem zdarza, że tragiczne wypadki zabierają nam świetne młode, niczemu nie winne osoby. Człowiek zatrzymuje się w takich momentach i zastanawia się nad wieloma sprawami, ale później wraca do codzienności i żyje dalej swoim życiem tak jakby miało trwać wiecznie. Żal tylko rodziny, która musi z tym żyć.