Piękne słońce, pięknie rozpoczęty dzień .......
Znów wlazłam rano na szklaną - dziś 136,5 kg
Nie podniecam się, bo wiem, że to woda i inne świństwa, co ze mnie schodzą, ale nie ukrywam, że to przyjemne uczucie wchodzić na wagę i znów widzieć spadki.
Znów wszystko mi się chce, znów dostałam wiatru w żagle.......
Ja tam chętnie pozbędę się jednego i drugiego (cycków mam w nadmiarze, więc jak trochę ubędzie płakać nie zamierzam )
NO CHYBA , ŻE SPOCZNĄ MI NA PĘPKU, to wtedy będę ryczeć, hehehehehehe
Miłego dnia Żabki :))))))))
samotnicaaa
15 marca 2014, 23:56Świetnie ze sa spadki to zawsze motywuje i dodaje nam sił:-)
zmiana2010
14 marca 2014, 10:31fajnie , ze kilogramy spadają, tak trzymaj)
Landryna3210
14 marca 2014, 10:10Super, że są spadeczki. Powodzeniaa .!
agulina30
14 marca 2014, 09:36a ja bym chciała, że tłuszcz z brzucha wszedł mi w cycki. gdyby były troszkę większe, wcale bym się nie pogniewała.