źle robisz wpisy na rowerowym wątku i nawet nie moge do Ciebie napisac.... Przeczytaj zasady, zobacz jak inni podają przejechane kilometry... Jest zasada: podajesz dużymi literkami i bez gadania... gadasz w kolejnym poscie..
Krynia1952
23 stycznia 2010, 16:58
Jadzia nie strofuj siebie za 10 dag ja sobie nie udzielałam nawet upomnienia jak miałam nadwyżkę1kg.To się zdarza i waga może się wahać do 1kg.Więcej optymizmu moja droga:))))
ivetkaaa
23 stycznia 2010, 16:01
moze to woda sie zatrzymala troszke:) nie ma co przezywac:)
KLUSIA1954
23 stycznia 2010, 16:00
tam nagana! Najważniejsze , że ruszyło.Przecież nie zawsze jest tak jak w książkach napisane.Bardzo ładnie.Cieszymy się obie , czy będziesz narzekać. ???Pozdrawiam
absolwentka
26 stycznia 2010, 12:0010 dkg to pikuś, Pan Pikuś ;) Pozdrawiam!
dior1
23 stycznia 2010, 20:44źle robisz wpisy na rowerowym wątku i nawet nie moge do Ciebie napisac.... Przeczytaj zasady, zobacz jak inni podają przejechane kilometry... Jest zasada: podajesz dużymi literkami i bez gadania... gadasz w kolejnym poscie..
Krynia1952
23 stycznia 2010, 16:58Jadzia nie strofuj siebie za 10 dag ja sobie nie udzielałam nawet upomnienia jak miałam nadwyżkę1kg.To się zdarza i waga może się wahać do 1kg.Więcej optymizmu moja droga:))))
ivetkaaa
23 stycznia 2010, 16:01moze to woda sie zatrzymala troszke:) nie ma co przezywac:)
KLUSIA1954
23 stycznia 2010, 16:00tam nagana! Najważniejsze , że ruszyło.Przecież nie zawsze jest tak jak w książkach napisane.Bardzo ładnie.Cieszymy się obie , czy będziesz narzekać. ???Pozdrawiam