Dzięki ci Kryniu za zmobilizowanie mnie do napisania paru słów.
A działo się dużo.
Najpierw złamana ręka babci, potem rehabilitacja, trudna ...... ale zakończona sukcesem. Ręka sprawna, pełna ruchomość.
Ale nie można długo cieszyć się spokojem, bo w maju przyszło ciężkie zapalenie płuc a dwutygodniowy pobyt w szpitalu tak babcię rozłożył, że odebrałam ją niechodzącą , do obracania co dwie godziny i na posiłkach płynnych lub półpłynnych, bo nie miała siły do pogryzienia. Gasła w oczach, a ja nie mogłam patrzeć jak pomalutku odchodzi i pogodzić się z tym, że nic nie można zrobić..........pełny bunt.
I zrobiłam.
Uruchomiłam hospicjum, znalazłam panią do rehabilitacji( taką co kocha swoją pracę i starych ludzi) i z jej pomocą postawiliśmy babcię na nogi. Dziś po półrocznej rehabilitacji masażach i gimnastykach babcia zaczyna chodzić po schodach, potrafi sama jeść ( tylko czasem trzeba ją dokarmić) a czasem obierze mi ziemniaczki na obiad............ udało się.
Ale ja jestem zmęczona i nie mam siły i czasu dla siebie a maja rodzinka to takie sierotki co muszą mnie jeszcze wspomóc. Brak mi sił na rowerek a czasu na komputer też nie mam, temu tak długo nie pisałam.
W listopadzie zaproponowano mi pracę od stycznia........ i by uciec z domu między ludzi.....zgodziłam się.
W czwartek idę na rozmowę, i zobaczymy jak ta praca będzie wyglądać ile godzin i co będę robić. Do babci znalazłam opiekunkę. Trzymajcie za mnie kciuki, może w pracy trochę odpocznę psychicznie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dior1
1 lutego 2013, 22:28Jadziu, jakie tu pajęczyny :(
jadzia521
24 stycznia 2012, 17:37Dzięki za ciepłe słowa otuchy. Spróbuję wrócic do rowerka, troszkę ruchu dobrze zrobi i sadełka mniej się będzie odkładało. Sciskam.
dior1
28 grudnia 2011, 15:57Życzę Ci Jadziu dużo siły i odpoczynku w nowym roku. Rowerek też czasem odkurz, on tylko pomoże... choć 15 min relaksu... Całuski.
Krynia1952
12 grudnia 2011, 20:39Jadziu jesteś WIELKA-odwaliłaś kawał wspaniałej roboty i wielka chwała Ci za to.Babci życzę dużo zdrówka,a Tobie siły do pracy .Idź do ludzi rozerwiesz się trochę,a i kasa się przyda.Pozdrwaiam serdecznie i trzymam kciuki.Buziaczki.