Spadłam z 90 kg, a już myślałam, że waga strajkuje, przez trzy dni jak zaklęta pokazywała tyle samo, dziś ją odblokowało. Chyba nie chciała mi robić przykrości.Mam kryzys rowerkowy, trudno mi się zmobilizować....... chyba lenistwo.......nie chce mi się......
Bratowa z bratem wyjechali na dwa tygodnie, zostałam z opieką nad babcią sama.....jest ciężko......trudno się ruszyć nawet na zakupy......ej chyba mam kiepski dzień.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
absolwentka
10 lutego 2010, 11:26Oj, też mam taką babcię, która niechętnie wypuszcza ludzi z domu. Ma juz 93 lata i potrzebuje całodobowej opieki. A wagi to czasem strajkują. Zresztą czego się dziwić? ;) Wszyscy po nich depczą ;P