Mieszkam już sama. Znaczy bez męża.
Uczę się tego nowego życia.
Bardzo dużo się wydarzyło.
Jak zbiorę się w sobie, napiszę.
Cieszę się, że waga w dół, choć o wiele za mało.
Oby luty był cieplejszy, cokolwiek to znaczy...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bernio
6 lutego 2014, 07:56jedziemy na tym samym wózku.mój wyprowadził się 14 sierpnia.niedługo minie pół roku a ja wciąż mam nadzieję że wróci, bo go kocham.żyję trochę z dnia na dzień, ale nie poddaję się.