HELLO:)
WEEKEND ZACZETY:)
WLASNIE WROCILAM Z PRACY, ZJADLAM GULASZ Z BULECZKA- musialam bo dzis impreza alkoholowa i musze dostarczyc brzuszkowi cos innego niz sety i warzywa:)
ZARAZ OGARNE MIESZKANIE POLEZE POBYCZE SIE I O 17 JEDZIEMY DO ZNAJOMYCH BO WRACAJA DO POLSKI.
TAK WIEC BEDZIE DZIS ALKOHOL = KILKA DRINKÓW:)
ALE BEZ OBJADANIA- CHYBA ZE BEDA MIELI COS MIESNEGO - PIECZONEGO:)
TO SIE SKUSZE:)
DZIS WAGA ODROBINE DRGNELA ALE PO DZISIEJSZEJ IMPREZIE NIESADZE ZEBY SIE ZMNIEJSZYLA!
WCZORAJ SOBIE MATE KUPILAM JUTRO SPODENKI I SPADAM NA YOGE W PONIEDZIALEK:):)
JESTEM HAPPY JAK CHOLERA
MOZE WTEDY COS SIE RUSZY:):)
a yoga bikram sklada sie z takich cwiczen:)
TRWA 1,5 h I CWICZY SIE W 40 STOPNIACH:)
PAMIETAM JAK BYLAM PIERWSZY RAZ- jeszcze nie zaczelam cwiczyc a bylam mokra jak prosiak:)
a pozniej to juz ciurkiem lecialo:)
ALE FAJOWA SPRAWA:)
MILEGO WEEKNDOWANIA:*
Kalla1982
26 marca 2012, 20:27No pamiętam jak szłaś na tę jogę pierwszy raz .... z checia i ja bym sprobowała.:-) Buzi buzi
justynastaszczuk
25 marca 2012, 22:59Jogi jeszcze nie próbowałam, wolę coś bardziej dynamicznego. Na razie pozostaję przy siatkówce ale jestem bardzo ciekawa efektów Twoich ćwiczeń. Jutro sprawdzę jak minął weekend. Pozdrawiam
anpani
25 marca 2012, 11:11o kurde! zawsze cos nie moglam sie przemoc ,zeby pojsc na jogę , muszę wiecej poczytac o tym moze i ja sie skusze:) buziole
pinky86
24 marca 2012, 19:00ta yoga to jest przekosmos...ale zanim to dotrze do radomia to juz bede starym joginem swoimi sposobami:P
goraleczka20
24 marca 2012, 16:32Milutkiego imprezowania :)
Aminotransferaza
24 marca 2012, 15:20A ja przed chwilą obżerałam się makaronem z krewetkami.. Bo do mnie wołały 'zjedz nas' no to co.. zjadłam :) Miłej imprezy Ci życzę!