Zaziębiłam
się, z nosa mi cieknie, głowa mnie boli, mięśnie mnie bolą, słabość mnie dopadła,
energii brak…
… i właśnie w takim momencie najlepszym lekiem okazuje się ono: JEDZNIE!
Jest jak narkotyk, jest jak sex, jest jak extaza. Przechodzi przez wąską
szczelinę gardła, dotyka najintymniejszych części Twojego wnętrza, rozgrzewa od
środka, czujesz jak wnika coraz głębiej. Chcesz więcej i więcej, jest cudownie.
Z podniecenia trzęsą Ci się ręce. Niecierpliwie sięgasz po kolejne łupy. Ból
mija. Czujesz rozluźnienie. Nawet katar na chwilę ustępuje. Jest Ci dobrze…
SLIM2BE
11 września 2014, 18:22a potem dopadaja Cie wyrzuty sumienia:-(
luckaaa
11 września 2014, 18:21o tak, mi slodycze tez umilaja czas choroby ... i zmeczenie ..i niewyspanie ... i moglabym jeszcze kilka takich wynalezc :) Zdrowiej kobieto !
izabela19681
11 września 2014, 17:49bredzisz, gorączka Cię dopadła chyba :)
alexandra007
11 września 2014, 17:04Ja w takich chwilach marze tylko o cieplej zielonej herbacie z miodem, wypitej w lozku pod cieplutka kolderka z termoforem w nogach :)
Ksenia92
11 września 2014, 16:57Ja tak nie mam na szczęscie :P