Wczoraj pierwszy raz od niepamiętnych czasów wskoczyłam na orbitrek. Jest to jedno z moim zdaniem najlepszych urządzeń do ćwiczeń, które pomoże mi ujędrnić skórę i zrzucić nadmiar tłuszczyku.
Ale Bóg mi świadkiem, nie na widzę go z całego serca, uświadamia mi bowiem jak moja kondycja jest słaba, 10 minut a ja mam nogi jak z galarety i pot leje się po plecach.
Dziś kolejne podejście, oczywiście wieczorem
roogirl
29 października 2017, 19:54Serio? Dla mnie orbitrek jest raczej lajtowy.
izusia1986
29 października 2017, 19:59Ja jakoś go nie lubię chyba dlatego, że morduje mnie dość szybko :)
roogirl
29 października 2017, 20:19Z czasem będzie lepiej.