Trening z Chodakowską właśnie zakończony- spocona, mięśnie jeszcze drgają, ale za to jaka szczęśliwa!!! kiedyś sport, a przede wszystkim fitness był dla mnie codziennością, mam nadzieję, że te czasy powrócą! w końcu na Ursynowie co przecznica to klub fitness :D..... wiosna za pasem to i rowerek pójdzie w ruch!
nie zapeszając, podjadanie- czyli ludzka głupota - poszła precz! od soboty trzymam się diety i o efekty nie trzeba było długo prosić, na wadze ......0,70 kg mniej!!!!!