Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bim bam


Kurczę pieczone , jak te kilogramy powoli idą  dół (kujon) Ale na szczęście idą ... ;-) Moja waga na dziś dzień wskazuje 62 kilo czyli dokładnie 12 mniej niż 3 - 4 miesiące temu (impreza) Żałuję tylko że się nie pomierzyłam bo z tego co widać to pouciekało tłuszczyku tu i tam a to wszystko zapewne  dzięki ćwiczeniom które 3x w tygodniu wykonuję sumiennie po 45 min. (slonce) Jeszcze 2 kilo do zamierzonego celu ..... a potem co dalej ? Czas pokarze (mysli)

  • fitnessmania

    fitnessmania

    30 marca 2017, 13:58

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

  • 123pistacja

    123pistacja

    27 sierpnia 2014, 23:20

    Spokojnie, ważne, ze jednak w dół lecą. A potem to chyba tylko utrzymać wagę no nie? :D

    • iza@gwiazdka

      iza@gwiazdka

      30 sierpnia 2014, 18:10

      Pewnie ze tak , mam nadzieje że przez zimę wytrwam w moich postanowieniach choć nie zakładam że będzie łatwo . Najgorzej było się za tą dietę zabrać , teraz to i tak już z górki na pazurki ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.