.... Coraz bliżej CELU :D
Leń mnie meczy i już 2 tydzień przekładam powrót do ćwiczeń ;/ Waga leci w dół,ale mogło by byc lepiej ;p
Diete przestrzegam, ale..... no właśnie, ale.... Większą satysfakcję miałam z tej "Naszej walki z kilogramami", gdy mogłam napisać, że "dziś" solidnie się spociłam heh ;p Ale od poniedziałQ... I obiecuję, że nie skończy się na gadaniu ;)
tully15
14 sierpnia 2014, 22:47Czemu od poniedziałku, zacznij od jutra chociaż troszkę w domu, lepiej mniej niż w ogóle :) trzymaj się, najważniejsze że waga leci i nie przestanie aż nie osiągnie celu !