Dziś waga pokazała -0,4kg, tak jakbym nic nie zrbiła ptrzez cały tydzien a tu zdrowe jedzonko i dziennie po 1h treningu."Nie poddam się" - te slowa od tygodnia krąża mi po głowie, przez upały jestem padnieta i juz cwiczyc mi się niechce... ale jakos wymuszam z siebie te 1,5 h szalenstw z Mel B.
Ostatnio sasiadka zachwalała mi diete "Baletnicy" yhmmmm musze wyszperac ja w internecie o tym poczytac :D
Juz tak niewiele dni
angelisia69
24 maja 2014, 13:17Zrzucisz spokojnie,powolutku ale na stale.A dieta baletnicy??Nawet nie probuj,to istna glodowka po ktorej jojo i niedobory skladnikow gwarantowane.To juz chyba 1000kcal jest lepsze