Swoją aktywność trzeba planować z wyprzedzeniem wtedy większa szansa na realizację. no to najwyższy czas. do urlopu już tylko niecałe 4 tygodnie (panic!!!)
PS. Mamy remont w firmie i pan przewiercił się do instalacji, straciliśmy prąd na chwilę, w trakcie gdy robiłam ten wpis... ale ale niespodzianka - dzięki opcji autozapisu wszystko się zachowało i nie muszę tego robić od nowa :))))))
1. Poniedziałek: bieg 45 minut + streching z Asią z KFO (to był ciężki dzień więc więcej nie dałam rady
2. Wtorek: Przerwa
3. Środa: FBW na siłowni z elementami interwałów + interwał na bieżni 15 min
4. Czwartek: FBW na siłowni z elementami interwałów + cardio metodą ciągłą (lub interwał w zależności od nastroju)
5. Piątek Albo Insanity Plyometric Cardio Circus + streching z Asią albo Wyzwanie z Kasią (w zależności od tego czy będę miała dostęp do internetu czy nie)
6. Sobota: Rano bieg z tatą 3-5 km + Tabata + streching
7. Niedziela: Przerwa (ew. jak zjem za dużo w święta to wieczorem jakiś szybki trening ;))
JoannaMaria2014
17 lipca 2014, 19:33Piekny plan :)
elasial
16 kwietnia 2014, 13:10to też testy czy najprawdziwsza prawda,Izuś ?
Iza
16 kwietnia 2014, 13:26Prawdziwe tym razem. Trzymaj kciuki bo ja już wpładłam w panikę że muszę za 4 tyg. być ready :)
Małgosia
16 kwietnia 2014, 13:03Ambitnie. :) To jeszcze fotomenu poprosimy ;)
Iza
16 kwietnia 2014, 13:26next time ;)