W sylwestra siedziałam w domu...nie sama,ale nie piłam alkoholu i nie jadłam świństwa...cieszę się ,bo nie mam kaca normalnego ani moralnego...byłam już biegać...także pierwszy bieg w nowym roku zaliczony...fajnie..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
patih
1 stycznia 2015, 11:46brawo!