Witajcie Babeczki
Dzisiaj nic szczególnego się nie działo. Pogoda była paskudna i ponura.
Ostatnio w mojej głowie ciagle latają myśli o jedzeniu, wcale nie jestem głodna, ale po prostu tęsknię za jedzeniem. Kiedyś ,gdy bylam szczupła w ogóle nie interesowałam się jedzeniem. Jadłam mało ,nie interesowały mnie smaki.Jadłam ,żeby życ, a teraz mam wrażenie ,że żyję ,żeby jeść choc tak nie powinno być. Delektuję się smakami.Od czasu jak się "odchudzam" więcej mysle o jedzeniu i niestety bardziej chce mi się jeść. Otworzyla się jakaś szufladka w mózgu - a w niej myśli o jedzeniu.
Dzisiaj zjadłam kalafiora jako zapychacza, żeby nie mieć już apetytu na jakieś inne jedzonka
Całuski- Iwonka
Dorota1953
20 lipca 2015, 22:42Iwonka, to jest normalne :) Jedzenie w naszym przypadku, to "zakazany owoc", a co lepiej smakuje ?????
_Pola_
20 lipca 2015, 17:20Najważniejsze to się nie poddawać :)
Ebek79
20 lipca 2015, 09:26Też tak kiedyś miałam. Teraz też myślę, ale malutko i raczej żeby ustalić jadłospis na cały dzień. Czyli szybkie rzucenie okiem na to co mamy w lodówce i obmyślenie co, ile i kiedy mam jeść. Ale jeszcze do niedawna myślenie o jedzeniu trwało cały dzień. Budziłam się rano i już w łóżku myślałam co zjem na śniadanie. Ciągle jakieś smaki za mną chodziły, przypominały się itp. Dobrze, że to przeszło, bo już się bałam, że nie potrafie o niczym innym myśleć. Słonecznej pogody życzę:)
Grubaska.Aneta
20 lipca 2015, 08:25Ciężko rozgrysc ten nasz organizm.
Magdalena762013
20 lipca 2015, 08:12Jak zaczelam sie odchudzac i mialam swiadomosc tego, ze mam wyznaczony plan, bylo najgorzej. Tez tak mialam. Potem zaczelam robic sobie odstepstwa i od razu bylo lepiej z tymi myslami. Ale odstepstw bylo za wiele wiec waga juz nie spada. Ot i tak to wyglada, wiec lepiej chyba miec te mysli i pilnowac wagi:). Milego dnia.
kitkatka
20 lipca 2015, 01:54Nie Ty jedna masz ten problem. Pozdrówka