Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Victory !!!!!!!!!


Pomimo Świąt (i dużych grzechów) nie poległam, schudłam 0,2kg. To niewiele, ale najważniejsze że nie poszło w drugą stronę. To pokazuje ile czyni wiara w cuda. Cud się stał, bo nie przytyłam. Ale przesadzać nie będę , bo Bozia się wkurzy i nic już nie będzie z tych cudów, a myślę,że jeszcze opatrzność przyda się nie raz (znam się i wiem, że jeszcze nie raz się zapomnę) chociaż może nie??? Pozdrówka Iwka
  • SYSESEK

    SYSESEK

    29 grudnia 2007, 09:19

    Dzięńdobry , rzuciłem okiem , nie jest żle ,a i tak jeśli pani przytyje do końca roku ,to nic sie nie stanie , ale czymam za panią , i tak jest powoli ,a do celu ,pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.